Rynek & Raporty

EUR/USD testuje opór przy 1,1945, gdzie wypada szczyt z 10 maja. Przełamanie tego poziomu otworzyłoby kursowi drogę do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 1,1980. Odbicie natomiast może poskutkować ponownym spadkiem do 1,1890 (szczyt z 9 maja, dzisiejszy dołek).

CAD/JPY nie zdołał przełamać oporu w okolicach 86,00 USD, gdzie wypadają zniesienia Fibonacciego 50 proc. i 61,8 proc. Strona podażowa nie ma jednak siły na wyrysowanie głębszego ruchu spadkowego, dlatego byki prawdopodobnie niedługo ponownie przejmą kontrolę na rynku i mogą doprowadzić do wybicia wyznaczonego oporu. Pozwoliłoby to na kontynuację zwyżki w kierunku zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 86,65. Wsparciem jest zniesienie Fibonacciego 38,2 proc. przy 85,20.

Ostatnia fala spadkowa na EUR/GBP wyraźnie nie należy do najsilniejszych, dlatego prawdopodobnie jest to jedynie chwilowa korekta. Wsparciami są zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. przy 0,8795 i 61,8 proc. przy 0,8770. Przejęcie kontroli przez stronę popytową poskutkuje wzrostem do 0,8845, gdzie wypada szczyt z 4/5 maja korespondujący z zewnętrznym zniesieniem Fibonacciego 127,2 proc.

USD/JPY po raz kolejny testuje krótkoterminową linię trendu wzrostowego w okolicach 109,30. Na wykresie 4-godzinowym wyrysowała się formacja młota zapowiadająca prawdopodobne odbicie. Oporu niezmiennie należy szukać przy 110,00, gdzie wypadają szczyty z 2 i 10 maja. Jego przełamanie otworzy kursowi drogę do zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. przy 110,85. Ewentualne przełamanie linii trendu pozwoli na pogłębienie spadków przynajmniej do 108,85 (lokalne dołki z 3-8 maja).

Ropa WTI odbiła się od zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 72,00 USD. Na wykresie dziennym rysuje się formacja spadającej gwiazdy oznaczająca prawdopodobny początek korekty. Scenariusz ten wspiera dywergencja cenowa powstała z oscylatorem stochastycznym. Wsparciem dla potencjalnej korekty będzie poziom 66,60 USD, gdzie znajdziemy szczyty ze stycznia i marca bieżącego roku. Zanegowaniem spadków będzie wybicie 72,00 USD, co pozwoli na kontynuację wzrostowej tendencji.

Inflacja CPI z USA za kwiecień rozczarowała gorszym wynikiem. W ujęciu miesięcznym odczyt uplasował się na poziomie 0,2 proc. przy prognozach 0,3 proc. (poprzednio -0,1 proc.). Zgodnie z prognozami wypadła natomiast inflacja CPI r/r: 2,5 proc.; prog. 2,5 proc.; poprzednio 2,4 proc. Oprócz tego opublikowana została inflacja bazowa (2,1 proc.; prog. 2,2 proc.) oraz liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych (211 tys.; prog. 219 tys.). W reakcji na dane obserwujemy lekkie osłabienie dolara, EUR/USD w górę 20 pipsów do 1,1910; USD/JPY 20 pipsów w dół do 109,40.

Gołębie perspektywy dotyczące inflacji osłabiają rynkowe oczekiwania odnośnie do kolejnej podwyżki stopy procentowej. Wyliczane ze stawek rynku pieniężnego prawdopodobieństwo podwyżki o 25 pb w sierpniu spadło do 44 proc. z 59 proc. w środę. Ale dyskonto ruchu w listopadzie zwiększyło się do 100 proc. z 73 proc. w związku z podtrzymaniem deklaracji w komunikacie BoE o „trzech podwyżkach w trzy lata”. GBP/USD bez zmian na 1,3520.

Komunikat do decyzji Banku Anglii zawiera elementy dla gołębi i jastrzębi. Bank zrewidował w dół prognozę wzrostu w tym roku, choć słabość odczytu za I kw. traktuje jako przejściową, a nawet spodziewa się rewizji w górę do 0,3 proc. Bank nie rezygnuje z deklaracji o trzech podwyżkach stopy procentowej w ciągu kolejnych trzech lat. Rynek funta liczył jednak na więcej i GBP/USD pozostaje na dziennych minimach przy 1,3510. Przed nami jeszcze konferencja prezesa M. Carneya i prezentacja Raportu Inflacyjnego.

EUR/USD przełamał krótkoterminową linię trendu spadkowego, co zapowiada możliwe większe odreagowanie. Kolejną barierą dla rynku byka będzie 1,1900, czyli zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 50 proc., dołek z 7 maja i szczyt z 9 maja. Jego przełamanie pozwoli na powiększenie zwyżki w kierunku 200-okresowej średniej kroczącej w okolicach 1,1955. Wsparciem staje się przebita linia trendu przy 1,1860.