Rynek & Raporty

Ropa WTI aktywowała formację podwójnego dna, jednak ma wyraźny problem z przełamaniem oporu przy 61,33 USD (zniesienie 38,2 proc., 50-okresowa średnia krocząca). Notowania rysują korektą, która przybrała postać ruchu powrotnego do linii szyi formacji przy 60,70 USD. Odbicie od wyznaczonego wsparcia poskutkuje kontynuacją wzrostowego ruchu w kierunku 63,35 USD (zasięg wynikający z podwójnego dna, zniesienie Fibonacciego 61,8 proc.). Pogłębienie zniżki sprowadzi kurs do zniesienia 61,8 proc. przy 59,40 USD.

AUD/NZD osiągnął zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. przy 1,0720. Na wykresie dziennym rysuje się formacja młota oznaczająca możliwe odbicie. Wcześniej jednak warto poczekać na zamknięcie świecy dziennej, aby sygnał pozostał aktywny. Przejęcie kontroli przez stronę podażową pozwoli na ponowne podejście do poziomu 1,0830, który wcześniej wielokrotnie działał jako punkt zwrotny. Ewentualne przełamanie 1,0720 otworzy kursowi drogę do zniesienia 78,6 proc. przy 1,0570.

USD/JPY przełamał wrześniowe dołki wypadające przy 107,30. Notowania mają zatem otwartą drogę do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 127,2 proc. przy 105,30, choć wcześniej nie można wykluczyć korekty, która może przybrać postać ruchu powrotnego do przełamanego 107,30.

Euforia USD i pogrom rynku akcji po silniejszych danych o inflacji z USA trwała bardzo krótko, a rynek prędko wrócił do tego, co w tym roku lubi najbardziej – sprzedaży dolara i kupowania wszystko innego. Kompletnie nie trzyma się to fundamentalnej logiki, ale z sentymentem trudno walczyć. Do czasu.

Złoto z impetem podeszło do szczytów ustanowionych 1 lutego w rejonie 1350 USD. Kluczowe będzie dalsze zachowanie notowań – przełamanie tego poziomu pozwoli na powiększenie wzrostów w kierunku 1366 USD, czyli maksimów z 25 stycznia. Wsparciem stają się lokalne szczyty ustanowione dziś w nocy przy 1337 USD.

EUR/USD po raz kolejny atakuje dzisiejsze szczyty korespondujące ze zniesieniem Fibonacciego 61,8 proc. przy 1,2400. Przełamanie tego poziomu otworzy drogę do maksimów z 25 stycznia i 1 lutego w rejonie 1,2525. Wsparciem pozostają dzisiejsze dołki przy 1,2275.

Zapasy ropy naftowej wzrosły w zeszłym tygodniu o 1,84 mln baryłek, czyli mniej od wskazań wczorajszego raportu API (+3,95 mln baryłek) oraz rynkowego konsensusu (+2,75 mln baryłek). Oprócz tego wzrosły zapasy benzyny o 3,6 mln baryłek, natomiast skurczyły się zapasy destylatów (-459 tys. baryłek). W pierwszej reakcji ropa WTI wystrzeliła 0,8 USD do 59,45 USD, jednak część ruchu została już wymazana. Obecnie baryłka WTI kosztuje 59,10 USD.

Podsumowanie reakcji kontraktów futures na S&P500 i indeksu VIX – wyższe ceny i spowolniające ożywienie (nie zapominajmy o rozczarowującej sprzedaży detalicznej) są idealną mieszanką dla spadków na giełdzie. Spadek kontraktów futures na S&P500 (-1 proc. w dołku) spotyka się ze skokiem indeksu zmienności VIX z 22,7 pkt. do 25,5 pkt. Warunki są sprzyjające dla negatywnego otwarcia handlu kasowego na Wall Street.

Pierwsza reakcja USD//JPY na wyższy odczyt CPI z USA jest pozytywna dla dolara i kurs atakował 107,50. Jednak na koniec dnia będzie się liczyć kierunek wskazany przez rynek akcji, a dane raczej będą interpretowane jako przeszkodą dla dalszych wzrostów indeksów (wyższa inflacja to szybsze podwyżki stóp procentowych Fed, a to implikuje wygaszanie przegrzanej gospodarki). Z kontraktami futures na S&P500 dołującymi ok. 1 proc. sygnał z rynku akcji jest prospadkowy dla USD/JPY (ucieczka do bezpiecznych przystani). W tej chwili USD/JPY cofa się pod 107,20.