Rynek & Raporty

Złoty pozostaje praktycznie bez zmian po decyzji FOMC i lokalny rynek czeka teraz na EBC. Zachowany zostaje wąski kanał 4,26-4,30 z jeszcze węższym zakresem wahań w środę. Złoty dostaje od innych walut rynków wschodzących, które mocniej reagowały na jastrzębi komunikat Fed wczoraj wieczorem, co wzmacnia moje przekonanie, że polska waluta powinna teraz być bardziej odporna na zewnętrzne szoki, co powinno zamykać handel pod 4,30. Z drugiej strony pozostające w odwodzie napięcia handlowe nie pozwalaj na mocniejszy ruch w stronę 4,25. Dziś rano finalny PCI z Polski wyszedł nieco mocniejszy w ujęciu miesięcznym (0,2 proc. m/m, poprz. 0,1 proc.), ale wskaźnik roczny został na 1,7 proc., co jest neutralne dla PLN. Nic mi nie mówi, abyśmy mieli szybko wyrwać się z tego marazmu.

Dolar próbował skorzystać na jastrzębim wydźwięku decyzji Fed, ale poniósł porażkę bez wsparcia rentowności obligacji skarbowych i przy natłoku innych spraw w tym tygodniu. Dzisiejsza decyzja EBC jest jedną z tych spraw, gdzie może nie brakować niespodzianek. A w odwodzie wciąż mamy napięcia handlowe.

Jerome Powell wypowiada się w pozytywnym tonie o przebiegu procesów gospodarczych, ale obok niskiego bezrobocia podkreśla też niską inflację. Zaznacza, że ostatnie dane były pozytywnie przyjęte przez FOMC, ale walka na froncie inflacji nie jest wcale zakończone. Zapewnia, że polityka pieniężna nie jest na "autopilocie" i każde posiedzenie przynosi nowe, świeże spojrzenie. Ciekawe jest, że od 2019 roku każde posiedzenie będzie wieńczone konferencją w celu poprawy komunikacji.

W komunikacie prasowym po decyzji nie ma zbyt wielu zmian w kwestii oceny sytuacji gospodarczej. Podkreślono kontynuowaną poprawę na rynku pracy, wzrost konsumpcji i inwestycji. Zgodnie z oczekiwaniami usunięto fragment, że warunki gospodarcze wymagają powolnych podwyżek stóp procentowych oraz że stopy procentowe pozostaną przez pewien czas poniżej poziomu zakładanego w długim terminie. Jest to dostosowanie komunikatu do prognozy stopy rezerw federalnych, która w 2020 r. pokazuje wyższy poziom niż w długim okresie. Fed zdecydował też o podwyżce stopy od nadwyżkowych rezerwo o 20 pb (zgodnie z oczekiwaniami). Linki do komunikatu i prognoz poniżej.

USD zyskuje ramię w ramię ze wzrostem rentowności, który za sprawą "dodania" kolejnej, ponadprogramowej względem poprzednich projekcji podwyżki na 2019 najsilniej widoczny jest na papierach 2Y i 3Y. Rentowność dziesięciolatek podnosi się 2 pb i wynosi 2,99 proc. Krzywa ostro się wypłaszcza.

Z projekcji optymalnego poziomu stóp na koniec kolejnych lat (tzw. dot chart) wynika, że Fed w tym roku podniesie stopy jeszcze dwukrotnie. W 2019 scenariuszem bazowym są trzy kolejne podwyżki, a w 2020 roku, po jednym podniesieniu kosztu pieniądza stopy znalazłyby się na 3,5 proc.

USD zyskuje do pozostałych walut 0,3 - 0,5 proc. w pierwszej reakcji na podwyżkę stóp. Najsilniej przeceniane są AUD i NZD. USD/JPY rośnie ponad 110,60. EUR/USD zaczyna erodować strefę wsparcia wokół 1,1720-50.

Za niecałe pół godziny decyzja FOMC i druga w tym roku podwyżka stóp procentowych. Dolar przed decyzją jest w defensywie a sesja na Wall Street ma płaski przebieg. Zapraszamy na Relację Live do TMS NonStop a poniżej prezentujemy ważne poziomy dla przebiegu notowań, m.in. EUR/USD, USD/JPY i EUR/PLN.

Od ponad godziny widzimy osuwanie się USD względem walut G10. EUR/USD wychodzi ponad 1,1770, GBP/USD na 1,3350 odrabia przedpołudniowe spadki, a USD/JPY schodzi do 110,40. Nie ma bezpośredniej informacji za ruchem – jeśli już to raport PPI wypadł mocno i powinien wspierać dolara. Wygląda zatem, że wzrasta nerwowość przed decyzją Fed i część uczestników rynku domyka pozycje po wczorajszej zwyżce na wypadek, gdyby wieczorem obyło się bez jastrzębich impulsów.