Rynek & Raporty

Dynamika PKB w Wielkiej Brytanii spowolniła mocniej niż zakładali analitycy. Odczyt uplasował się na poziomie 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym (prog. 0,3 proc., poprzednio 0,4 proc.) i 1,2 proc. r/r (prog. 1,4 proc., poprzednio 1,4 proc.). Na słabsze dane wskazywały m.in. indeksy PMI. Rozczarowujące dane wywołują presję na funta, GBP/USD zanurkował 80 pipsów do 1,3810, EUR/GBP rośnie 50 pipsów do 0,8740. Spadła także rynkowa wycena majowej podwyżki stóp procentowych z 59 proc. do 28 proc.

Ekscytujący tydzień powoli dobiega końca. Rentowność 10-letnich obligacji USA zakończyła czwartek poniżej 3 proc., co może być pierwszą oznaką stabilizacji. Ponadto, jeśli świeży kapitał maczał palce w umocnieniu USD, przed weekendem może być zainteresowany redukcją ryzyka. W szerszym kontekście dalej jesteśmy w fazie przebudowy nastawienia wobec USD, co nakazuje ostrożność w odniesieniu do pozostałych walut G10.

AUD/USD osiągnął zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 161,8 proc. przy 0,7535. Wyrysowana na wykresie 4-godzinowym formacja młota zapowiada możliwe odbicie. Oporem dla potencjalnych wzrostów będą wczorajsze szczyty wypadające w okolicach 0,7590. Ewentualne zejście poniżej 0,7535 może poskutkować zniżką do 0,7500 (bariera psychologiczna).

AUD/USD wyraźnie nie ma siły na wyrysowanie wzrostowej korekty, na wykresie 4-godzinowym rysuje się już druga formacja spadającej gwiazdy oznaczająca słabość strony popytowej. Możliwe zatem, że niedźwiedzie niedługo przejmą kontrolę na rynku i sprowadzą notowania do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 0,7535. Oporem stają się dzisiejsze szczyty przy 0,7590.

Zapytany o wzrost rentowności obligacji skarbowych USA, Draghi stwierdził, że "wzrost był oczekiwany z dwóch powodów: innej pozycji w cyklu koniunkturalnym amerykańskiej gospodarki i ostatnich decyzji dotyczących ekspansji fiskalnej". Mówi, że EBC nie rozmawiał o rosnących rentownościach i że był to naturalny rozwój wypadków. W odniesieniu do napięć w handlu zauważa, że nie znamy jeszcze pełnego zakresu działań odwetowych. Mimo to: "Wiadomo, że ostatnie wydarzenia [dotyczące protekcjonizmu] mają szeroki i szybki wpływ na zaufanie przedsiębiorców i eksporterów, a to z kolei może wpłynąć na perspektywy wzrostu". Pozostałe pytania dotyczą stanu rynku kredytowego, ale konferencja powoli traci zainteresowanie rynków. EUR/USD 1,2190.

Draghi został zapytany o ostatnie zmiany kursu EUR. Odpowiedział, że Rada nie dyskutowała na temat zmienności EUR i nie zamierza komentować ostatniego osłabienia waluty. Neutralny komentarz.

EUR/USD pozytywnie reaguje na słowa Mario Draghiego. Przy wsparciu w rejonie 1,2150 (dołek z 1 marca) rysuje się sporych rozmiarów zielona świeca zapowiadająca możliwą zwyżkę kursu. Oporu należy szukać przy szczycie z 24 kwietnia przy 1,2245. Ewentualne zejście poniżej 1,2150 otworzy kursowi drogę do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 127,2 proc. przy 1,2065.

Draghi powiedział, że wśród ryzyk negatywnych dla wzrostu dominują te globalne. Do najważniejszych należy nasilający się protekcjonizm. Jest to powtórzenie stanowiska z poprzedniego posiedzenia. Draghi przypomniał, że polityka fiskalna też jest ważna i powinna zadbać o wzrost poprzez przyspieszenie reform strukturalnych. Trochę wygląda to na umniejszanie roli banku centralnego w pielęgnowaniu ożywienia.

Zamówienia na dobra trwałe zaskoczyły pozytywnym wynikiem. Odczyt uplasował się na poziomie 2,6 proc. (prog. 1,6 proc., poprzednio 3 proc.). Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych skurczyła się do 209 tys. (prog. 230 tys.) i jest to poziom najniższy od początku lat 70.