Rynek & Raporty

Przewodniczący SNB – Thomas Jordan – przyznał, że za spadkiem inflacji stoi w głównej mierze umocnienie franka szwajcarskiego. Jednocześnie nie widzi on zagrożenia deflacją. Dodał, że dalsze cięcia mogą być konieczne aby zapewnić stabilność cen. Jego zdaniem SNB będzie głównie korzystać z narzędzia stopy procentowej ale w razie potrzeby nie wykluczył interwencji walutowej.

Producent chipów i partner Nvidia osiągnął zysk w wysokości 887 milionów dolarów lub 79 centów na akcję w czwartym kwartale fiskalnym, w porównaniu ze stratą w wysokości 1,43 miliarda dolarów lub 1,31 dolara na akcję rok temu. Przychody niemal podwoiły się do 7,75 mld USD, przewyższając szacunki analityków. Na wykresie ceny akcji spółki widoczny jest układ podwójnego dołka.utworzony na wsparciu horyzontalnym.

Amerykańskie akcje wahają się na początku środowego handlu. Jak na razie optymizm azjatycki nie przekłada się na wyraźne wzrosty indeksów giełdowych. Nasdaq Composite zyskuje 0,3 proc, SP500 0,1 porc. ale Dow Jones traci -0,2 proc. Dax spada o ponad -0,5 proc. Złoto rośnie o 0,2 proc. i aktualnie jest wyceniane na poziomie 2662 USD/oz. Ropa traci dziś ponad -1,2 proc. Notowania EURUSD przekroczyły poziom 1,12 i obecnie znajdują się minimalnie poniżej tego pułapu. Rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wzrosła dziś i wynosi obecnie około 3.76 proc. Riksbank obniżył dziś stopy procentowe do poziomu 3,25 proc. O taką samą wartość poluzował parametry swojej polityki pieniężnej bank Czech (4,25 proc.). Korona szwedzka oraz czeska straciły po decyzjach. Sprzedaż nowych domów w USA uplasowała się na wyższym poziomie (716 tys.) niż wskazywały prognozy (695 tys.)

Dziś wyprzedaż dolara amerykańskiego spowolniła. Notowania głównej pary walutowej wcześnie rano przetestowały okrągły poziom 1,12 i nie były w stanie pokonać tej technicznej bariery. Kurs spadł w okolice 1,1185 i obecny ruch należy traktować jako sygnał możliwej korekty technicznej. Do przełamania psychologicznej bariery rynek prawdopodobnie będzie potrzebowała kolejnego impulsu.

Dziś bank centralny Szwecji (Riksbank) zdecydował się na ponowne cięcie stóp procentowych z poziomu 3,5 proc. do 3,25 proc. Jednocześnie instytucja nie wyklucza większego ruchu w nadchodzących miesiącach, starając się ożywić słabą gospodarkę. Z oświadczenia banku wynika, że na jednym z dwóch pozostałych posiedzeniach dotyczących polityki pieniężnej w tym roku redukcja o 50 pb jest realna. To wyraźnie „gołębi” zwrot przedstawicieli państwowej instytucji. Wycena oparta na instrumentach OIS wskazuje, że rynek jest pewny kolejnego mocniejszego ruchu ze strony banku.

W środę azjatyckie giełdy kontynuowały wzrosty, po tym jak Ludowy Bank Chin we wtorek ogłosił środki mające na celu wsparcie gospodarki i rynków finansowych. Hang Seng urósł o 2 proc., Shangai Composite zyskał 1,73 proc., Nikkei urósł o 0,33 proc. Wsparcie otrzymały w ten sposób waluty zaliczane do ryzykownych. W tym środowisku mocno zyskał złoty. Dolar osłabił się a kurs EUR/USD zbliżył się dziś rano do poziomu 1,12. Na Wall Street przeważały umiarkowane wzrosty. Dobrze radziły sobie giełdy w Europie w tym GPW. WIG20 urósł o ponad 2,2 proc. Złoto wyznaczyło nowy rekord na poziomie 2670 USD/oz. Z USA otrzymaliśmy słaby odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board.

Notowania ropy naftowej rosną dziś ponad 2,5 proc. Zwyżkuje zarówno odmiana brent jak i WTI. W ubiegłym tygodniu zyskały one odpowiednio 4 proc. oraz 4,8 proc. To największy 5 dniowy rajd ceny od kwietnia (brent) oraz lutego (WTI) tego roku. Wciąż jednak notowania znajdują się nieco poniżej minimów wyznaczonych w sierpniu. Wzrost ceny to pokłosie eskalacji Konfliktu na Bliskim Wschodzie (w weekend doszło do starcia między Izraelem a szyicką milicją terrorystyczną Hezbollahu. Nie bez znaczenia są również doniesienia z Chin dzisiejszej nocy o tym, ze tamtejszy bank centralny zamierza obniżyć stopy procentowe i wspierać rynek nieruchomości. Inn towary także zyskują. Miedź zwyżkuje o 3 proc., pallad i platyn rosną o ok. 1,5 proc., srebro jest wyżej o 0,9 proc.

Dziś waluty emerging markets zyskuja. Beneficjentem dobrych nastrojów na rynku jest również złoty. Notowania EUR/PLN (4,2646)znajdują się w okolicy horyzontalnego wsparcia technicznego (sierpniowe oraz wrześniowe minima). Siła złotego wynika z niskiej awersji do ryzyka. Duża fala optymizmu popłynęła dziś z Chin. Wczoraj otrzymaliśmy również wypowiedzi z Fed, które wskazują, że istnieje szansa na kolejne cięcie w wysokości 50 pb na posiedzeniu listopadowym lub grudniowym. Dolar jest w odwrocie co również pomaga naszej walucie.

Wczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EURUSD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.