Rynek & Raporty

Ostateczny odczyt inflacji konsumenckiej w Polsce wyniósł 7,8 proc. r/r. Wstępne szacunki wskazywały na 7,7 proc. r/r. Największy wpływ na wzrost cen w listopadzie miał transport oraz koszty energii i użytkowania domu. W najmniejszym stopniu do dynamiki kontrybuowały ceny odzieży i obuwia, niemniej wzrost cen widoczny jest we wszystkich podkategoriach. Rewizja w górę pierwszego odczytu w mojej opinii ostatecznie przypieczętuje kontynuację cyklu, a stopy procentowe wzrosną o kolejne 50 punktów bazowych na styczniowym posiedzeniu. Złoty w środę utrzymuje się na poziomach odniesienia i pozostaje zależny od zmian na rynkach bazowych. Kluczowe w krótkim terminie dla polskiej waluty będą notowania dolara po decyzji Rezerwy Federalnej ws. kształtu polityki pieniężnej.

Notowania terminowe czołowych europejskich benchmarków zaczynają dzień w korekcyjnym nastawieniu. Na rynku brakuje informacji pozytywnych dla rajdu ryzyka, a niepewność związana ze środowym posiedzeniem Rezerwy Federalnej skutkuje większą skłonnością do redukcji długich pozycji.

Wtorkowa sesja giełdowa w Stanach Zjednoczonych rozpoczyna się w słabych nastrojach. Inwestorzy wyczekują decyzji FOMC ws. poziomu stóp procentowych. Z pewnością w dobre nastroje nie wprawia wysoki odczyt inflacji producentów.

We wtorek zmienność na rynku walutowym jest relatywnie wysoka, co wynika m.in. z wahań kursu eurodolara w oczekiwaniu na posiedzenie FOMC. Złoty próbuje odrobić część przeceny, ale o umocnienie nie będzie łatwo. Inwestorzy są rozczarowani niższą podwyżką stóp na Węgrzech.

Dzisiejsze posiedzenie MNB powinno przynieść kolejną podwyżkę stóp procentowych. Mediana konsensusu rynkowego zakłada wzrost stopy podstawowej o 40 bps. do poziomu 2,5 proc. Z kolei stopa jednotygodniowych depozytów wynosi już 3,3 proc.

Ceny kontraktów na największe indeksy w Europie stawiają opór sprzedającym. Pomimo słabych rezultatów sesji w USA oraz w Azji rynek europejski wychodzi powyżej poziomów odniesienia.

W oczekiwaniu na decyzję Banku Anglii ws. poziomu stóp procentowych na rynek napływają dane z rynku pracy, które niewątpliwie zostaną wzięte pod uwagę przy podejmowaniu tej decyzji. Stopa bezrobocia w kraju spadła do 4,2 proc., a dynamika wynagrodzeń urosła o 5,8 proc. r/r przy oczekiwaniach na poziomie 4,6 proc. r/r. W czwartek BOE podejmie decyzje ws. poziomu stóp procentowych. Pomimo bardzo dobrych danych z rynku pracy funt nie zareagował, co oznacza, że rynek zakłada, iż sytuacja epidemiczna będzie dla BOE ważniejszym czynnikiem ani rynek pracy.

Złoty wchodzi w nowy tydzień w nienajlepszych nastrojach. PLN nie traci jedynie względem euro, które w poniedziałek plasuje się w dolnej części stawki G10. Pusty kalendarz makroekonomiczny w bieżącym tygodniu w Polsce sprawia, że złoty w dużej mierze uzależniony jest od działań czołowych banków centralnych.

Inflacja w USA bije rekordy. Odczyt na poziomie 6,8 proc. jest najwyższy od czerwca 1982 roku. Rynek nie został jednak w żaden sposób zaskoczony, ponieważ wszystkie wskaźniki wypadły „w punkt” i były zgodne z oczekiwaniami. Dolar osłabił się a złoto zyskało. Indeksy giełdowe zakończyły piątkową sesję nad kreską. Dane te mogą wpłynąć na środową decyzję Rezerwy Federalnej.