Rynek & Raporty

Wczorajsza sesja na rynkach wielu klas aktywów wyglądała tak, jak gdyby wojna miała się zaraz skończyć bezwarunkową kapitulacją Rosji i wszyscy od teraz będą już żyli długo i szczęśliwie. To może przesadna interpretacja, ale wystarczy powiedzieć, że ostatnim razem niemiecki DAX rósł na jednej sesji silniej niż wczoraj (7,92 proc.) 24 marca 2020, a więc na jednej z pierwszych sesji trwającej później ponad 1,5 roku covidowej hossy. No cóż, po 24 marca 2020 ludzie wcale nie żyli długo i szczęśliwie bo pandemia dopiero wtedy startowała, ale nie przeszkodziło to rynkom akcji w bardzo silnej hossie.

Dziś odbędzie się posiedzenie Europejskiego Bank Centralnego. Decyzja na temat poziomu stóp ma zostać ujawniona o 13:45. Konferencja prasowa po zakończeniu posiedzenia rozpocznie się o 14:30. Wcześniej – o 14-tej – nastąpi publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia RPP. O 14:30 opublikowane zostaną dane na temat inflacji w USA w lutym (CPI, „core” CPI). Również dane na temat zachowania CPI w lutym opublikowane zostaną dziś w Czechach (9:00).

Świetne nastroje na rynkach akcji obserwowane od początku dzisiejszych notowań na europejskich giełdach utrzymywały się również po południu. Dzisiejszy ponad 6 proc. wzrost DAX-a był najsilniejszą zwyżką tego niemieckiego indeksu od 24 marca 2020 roku, kiedy to taki potężny ruch cen akcji w górę sygnalizował początek późniejszej potężnej fali hossy.

Amerykańskie indeksy odbijają dziś po czterodniowym spadku. Inwestorzy ponownie zaczynają kupować akcje. Nie widać masowej ucieczki od ryzykownych aktywów, mimo, że sytuacja w Ukrainie nie uległa poprawie a wojna zapewne potrwa jeszcze jakiś czas. Indeks SP500 zyskuje 1,7 proc., Nasdaq100 rośnie o 1,95 proc. a Dow Jones 1,65 proc.

W tym momencie scenariusz na EUR/PLN powyżej 5,00 oddala się choć nie można go do końca wykluczyć. Wczorajsza podwyżka stóp procentowych przez RPP o 75 bps. do poziomu 3,5 proc. wydaje się na ten moment być wystarczającym czynnikiem, który umacnia naszą walutę. Zejście o blisko 20 groszy w przeciągu niespełna 30 godzin pokazuje, że zmienność na rynku walutowym jest ogromna. Złoty był mocno wyprzedany i aktualnie widać, że kapitał spekulacyjny wykorzystuje bardzo wysokie poziomy.

Przed nami 14 dzień wojny w Ukrainie. Z dobrych wiadomości docierają te, o udanej ewakuacji ok. 5 tys. osób z miasta Sum na północnym wschodzie Ukrainy. Z gorszych wynika, że po bombardowaniu i ostrzale ludności cywilnej w Ochtyrce zginęła co najmniej jedna osoba a 14 zostało rannych. Prezydent Węgier jest przeciwny sankcjom, które obejmowały by import rosyjskiej ropy oraz gazu. W Polsce Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 75 bps. do poziomu 3,5 proc. USA wprowadziło embargo na ropę i gaz z Rosji.

Trwająca wojna w Ukrainie powoduje, że waluty naszego regionu wystawione są na ogromną próbę. Złoty, forint oraz czeska korona są przeceniane w dynamiczny sposób. Niektóre pary walutowe (jak EUR/PLN) są najwyżej w historii. Złoty jest tańszy niż w 2004 oraz 2009 roku. Za nami 3 interwencje NBP, który kupił PLN. Przed nami decyzja w sprawie stóp procentowych. Rynki akcyjne w Europie zdecydowanie gorzej radzą sobie niż Wall Street. Najwięcej zamieszania jest jednak na surowcach energetycznych, metalach przemysłowych oraz zbożach. Przed krajami Starego Kontynentu rozpościera się wizja kryzysu energetycznego, wysokiej inflacji oraz spowolnienia gospodarczego. Banki centralne znalazły się obecnie w bardzo niewygodnej sytuacji. Ryzyko stagflacji jest stosunkowo duże.

Na dzisiejsze sesji widzimy ruch umacniający złotego. EUR/PLN schodzi do poziomu 4,8770 a USD/PLN 4,4760. Dziś Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Spodziewany jest ruch między 50 bps a 100 bps. To może być czynnik, który dodatkowo wesprze złotego w krótkim terminie. Czynnikiem dominującym będą nadal wydarzenia na froncie.