Rynek & Raporty

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

EUR/PLN ma wyraźny problem z przebiciem zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. przy 4,3170. Kurs kilkukrotnie podchodził pod ten poziom, jednak strona podażowa szybko przejmowała kontrolę na rynku – stąd seria prospadkowych formacji świecowych. Wszystko zatem wskazuje, że ostatni wzrostowy impuls jest jedynie korektą przed dalszymi spadkami.

Rentowności amerykańskich 10-latek wybroniły dolną bandę trójkąta przy 2,3276 proc. Powstała na wykresie dziennym spora wzrostowa świeca przemawia za powrotem do zwyżki. Oporu należy szukać przy górnej bandzie trójkąta (okolice 2,47 proc.), choć docelowo wybicie z formacji powinno nastąpić górą. W tym wypadku kolejnymi barierami są szczyt z 15 grudnia (2,64 proc.) i zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 161,8 proc. (2,85 proc.). Alternatywą będzie wybicie dołek. W tym wypadku następnym poziomem, który może sprawić problem rynkowi niedźwiedzia jest 2,13 proc. (Fibo 38,2 proc.).

CAD/JPY wielkimi krokami zbliża się do wsparcia przy 85,07, które złożone jest ze zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. oraz dołków z 23 stycznia i 7 lutego. Uważam, że ostatnia konsolidacja jest jedynie odpoczynkiem przed kontynuacją zwyżki, dlatego wyznaczona bariera powinna zostać wybroniona. Najbliższym oporem jest linia łącząca ostatnie szczyty wypadająca w rejonie 87,00. Ewentualne wybicie dołem sprowadzi kurs w okolice 82,70, czyli lokalnego dołka z 25 listopada.

Rynki finansowe wyczekują wystąpienia prezydenta Trumpa w Kongresie USA i nikt nie zamierza się wyrywać przed szereg z zajęciem pozycji, biorąc pod uwagę nieprzewidywalność wypowiedzi Trumpa. Poza tym rozgrzewa się dyskusja przed marcową decyzją FOMC. A do tego mamy jeszcze koniec miesiąca.

Ropa WTI testuje linie łączącą ostatnie dołki. Jak widać strona popytowa nie ma siły na odbicie, także możliwe jest jej przełamanie i pogłębienie spadków. W tym wypadku kolejnym wsparciem będzie zniesienie Fibonacciego 38,2 proc. korespondujące z serią szczytów i dołków (licząc od 14 lutego) przy 53,50 USD. Oporem pozostaje zniesienie 61,8 proc. w okolicach 54,45 USD.

W przypadku pary USD/JPY można zauważyć, że dolar ponownie wraca do rynkowych łask. Po nocnym osunięciu się kursu w okolice poziomu 111,90 oraz popołudniowym reteście dołków przy 111,95, notowania odważnie zmierzają w stronę 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego przy 112,31, któremu zdarzało się zatrzymywać siły popytowe. Jego przebicie będzie równoznaczne z podejściem pod poziom 112,43, gdzie wypadają maksima sprzed dwóch godzin. Na powyższy scenariusz pozytywnie jest ukierunkowany oscylator RSI. W przypadku odwrotu sytuacji należy się spodziewać konfrontacji sił popytu i podaży przy 112,00 oraz retestu nocnych dołków.

Model nowcastowy sporządzony przez ekonomistów z Atlanta Fed wskazuje, że zannualizowane tempo wzrostu w pierwszym kwartale 2017 roku powinno wynieść 2,5 proc. Powyższy odczyt podtrzymuje 0,1 p.p. wybicie po publikacji sprzedaży nieruchomości na rynku wtórnym.

GBP/USD został zdominowany przez stronę popytową. Kurs skoczył o 0,5 proc. w ciągu zaledwie godziny. Oporem jest górne ograniczenie konsolidacji na poziomie 1,2578. Wsparciem pozostają ostatnie dołki w okolicach 1,2382.