Rynek & Raporty

GBP/USD przebija ustanowione w nocy dołki przy 1,2690. Kurs ma zatem otwartą drogę do 1,2640, czyli nałożonych na siebie zniesień Fibonacciego 38,2 proc., 61,8 proc.

Funt runął po tym, jak wstępne wyniki wyborów wskazały, że Partia Konserwatywna straciła większość w parlamencie. Jednak reszta globalnych rynków finansowych na razie pozostaje spokojna, nie widząc w wyborach istotnego powodu do zmiany sentymentu. Ale ponieważ waluty nie lubią niestabilnych rządów, to może nie być koniec rynkowych perturbacji i problemów funta.

GBP/USD lekko wyhamował spadki po przebiciu wsparcia w rejonie 1,2770 (dołki z 26-31 maja). Kurs próbował wymazać część zniżki, jednak strona podażowa skutecznie blokowała zwyżkowe impulsy. W najbliższym czasie możliwa jest konsolidacja między nocnym przedziałem wahań (1,2800 oraz 1,2680), choć w dłuższym terminie spadkowa tendencja powinna być podtrzymana. Kolejnym celem niedźwiedzi będzie 1,2640, gdzie wypadają nałożone na siebie zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. i 61,8 proc.

BBC informuje, że Partia Pracy wsparta głosami SNP oraz LibDem nie będzie w stanie zgromadzić więcej głosów niż Torysi (prognoza 318 głosów). Co teraz? Najprawdopodobniej May spróbuje stworzyć rząd mniejszościowy. Jeśli się to nie uda gabinet uformować próbować będzie Boris Johnson. W każdym razie oznacza to, że rynek liczący na silniejszy rząd w Londynie sprawnie prowadzący politykę wewnętrzną i negocjujący Brexit musi liczyć się z tym, że proces ten będzie trudny i skomplikowany. Jednocześnie zwiększona niepewność polityczna uderzać będzie w nastroje biznesu i gospodarstw domowych. Przed funtem rysują się trudne miesiące... Podtrzymujemy nasze prognozy zakładające spadki kursu GBP/USD w kierunku 1,24 w horyzoncie do końca czerwca i 1,2 do końca września.

Z 400 mandatów 196 zdobywa Partia Pracy a Partia Konserwatywna 170. Mimo to Theresa May twierdzi, że Torysi nadal mają szansę na zdobycie większości. W tych słowach należy doszukiwać się politycznego kunktatorstwa, gdyż przyznanie się do klęski mogłoby odbierać jej szanse na otrzymanie misji uformowania mniejszościowego gabinetu. Tymczasem lider Partii Pracy, Corbyn nawołuje May do ustąpienia w obliczu klęski i utraty wiarygodności a brytyjskie media(ITV, BBC) obwieszczają , że utworzenie większościowego rządu będzie prawdopodobnie niemożliwe. Powoduje to osunięcie się kursu GBP/USD pod 1,2740. Popyt aktywizuje się w okolicach 1,27 a kluczowy dzisiejszej nocy opór to 1,2830.

Przy 325 mandatach rozdanych wciąż prowadzi Partia Pracy (150 vs. 136). Warto zaznaczyć, że BBC spodziewa się, że Torysi osiągną 322 głosy. Podobny wynik zakładają symulacje ITV. Dużym błędem obarczona jest prognoza Sky (308-328 głosów). Każda z tych prognoz daje szanse na samodzielne rządy Torysów, ale jednocześnie każda wskazuje na niższą liczbę mandatów niż po wyborach z 2015 roku. Od dłuższego czasu GBP/USD stabilizuje się ponad 1,2750, około 1,5 proc. poniżej poziomów sprzed ogłoszenia EXIT POLLS.

Szkoccy konserwatyści chętniej niż można było się spodziewać głosują na Torysów. Jeśli zapewnią im ostateczne zwycięstwo będzie to przysłowiowa ironia losu. Wraz z symulacjami BBC mówiącymi, że Torysi mają wciąż szanse na około 325 głosów (co praktycznie daje możliwość samodzielnego rządzenia) skutkuje to umiarkowanym odbiciem funta. GBP/USD rośnie ponownie do 1,2775. Nocne szczyty leżą przy 1,2830 i to w przypadku kontynuacji zwyżek należy bacznie obserwować właśnie ten pułap.

GBP/JPY jako pierwszy naruszył 140,00 a teraz GBP/USD testuje 1,27. EUR/GBP nie pozostaje w tyle i wychodzi nad 0,88. Funt jest pod presją wysokiej frekwencji wśród młodych Brytyjczyków w kilku okręgach, która przekłada się na wzrost poparcia dla Partii Pracy.

Powtarza się scenariusz z Darlington. Mandat, na który Torysi ostrzyli sobie zęby pozostaje w rękach Partii Pracy. Ostatnie doniesienia są złe dla funta, ale kurs nieco odbił i trzyma się 1,2750.