Rynek & Raporty

Najnowszy sondaż Opinionway wskazuje, że w drugiej rundzie francuskich wyborów prezydenckich Macron wygrywa z Le Pen 60 proc. do 40 proc. (poprzednio 61 proc. do 39 proc.). EUR/USD pozostaje obojętny, obecnie jest 1,0905.

Strona popytowa ma wyraźny problem z przebiciem zniesienia Fibonacciego 78,6 proc. przy 111,35. Na wykresie 4-godzinowym wyrysowała się już druga formacja spadającej gwiazdy zapowiadająca zniżkowe odreagowanie. Zasięg potencjalnych spadków sięga przebitego oporu przy 110,65 (powyborczy szczyt, przebite Fibo 61,8 proc.). Ewentualne powiększenie wzrostów i wyjście ponad 111,35 pozwoli na zwyżkę najpierw do 112,20 (szczyt z 31 marca), a następnie w okolice 112,50 (górna banda kanału spadkowego).

Pozytywny sentyment przewija się przez globalne rynki, przynosząc nowe rekordy indeksów giełdowych, ale szkodząc jenowi. Euro jest mocne na plotkach Reutersa, a waluty surowcowe czują presję ze strony ożywienia protekcjonizmu USA. Dziś prezydent Trump ma przedstawić ramy reformy podatkowej i im więcej szczegółów, tym lepiej dla USD. Na krajowym podwórku EUR/PLN uklepuje kwietniowe dołki.

USD/CAD co prawda naruszył opór przy 1,3600 (zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 161,8 proc.), jednak podaż szybko przejęła kontrolę na rynku i doprowadziła do spadku kursu. Zniżkowy ruch był całkiem silny, dlatego też prawdopodobne jest utworzenie głębszej korekty. Jej zasięg sięga poziomu 1,3525, czyli przebitych szczytów z 9 marca i 21 kwietnia. Ewentualne wyjście ponad 1,3620 pozwoli na powiększenie wzrostów w kierunku okrągłego poziomu 1,37.

USD/JPY powiększają zwyżkę i obecnie testują zniesienie Fibonacciego 78,6 proc. przy 111,35. Poprzednia świeca 4-godzinowa przybrała formę spadającej gwiazdy, także warto poczekać na zamknięcie obecnie tworzącej się. Jeżeli zamknie się ona poniżej wyznaczonego oporu, należy oczekiwać zniżki w kierunku 110,65 (przebity szczyt z 23 kwietnia). Scenariusz ten potwierdza oscylator stochastyczny, który wygenerował sygnał sprzedaży w strefie wykupienia. Docelowo wzrostowa tendencja powinna zostać podtrzymana. Celem byków jest górna banda kanału spadkowego wypadająca w rejonie 112,50.

W trakcie dzisiejszej sesji notowaniom EUR/PLN udało się pokonać serię zeszłotygodniowych dołków przy 4,2235. Obecnie nastąpiło częściowe wymazanie ruchu, którego powrót zwiastuje oscylator RSI. Scenariusz osunięcia się do minimów z 31 marca przy 4,2058 może zniweczyć wybicie się górą z formacji klina zniżkującego. Osiągnięcie poziomu wyznaczonego przez maksima z 23 marca (4,2813) oraz nieopodal położone 50,0 proc. zniesienie Fibonacciego może skutecznie pokrzyżować średnia z ostatnich 55 notowań (obecnie: 4,2668).

Na wykresie godzinowym notowania ropy WTI poruszają się w formacji klina zniżkującego. W przypadku wyłamania się z formacji górą należy oczekiwać podejścia pod zgrupowanie wieczornych szczytów z piątku (49,66 USD) z 38,2 proc. zniesieniem Fibonacciego. W przypadku oscylatora RSI należy mówić o wyraźnym wystromieniu oraz szerokim potencjale ruchu, co zwiększa prawdopodobieństwo chwilowej stabilizacji ceny surowca w przedziale ograniczonym przez szereg poniedziałkowych maksimów i 50,0 proc. zniesienie (49,89 USD). W obecnej sytuacji nie należy wykluczać scenariusza zniżkowego. Na horyzoncie podaży dość silnie pojawiają się minima z 23 marca przy 48,36 USD za baryłkę.

EUR/USD po raz kolejny podchodzi pod opór przy 1,0920, gdzie wypada zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 127,2 proc. Przebicie go w nieco dłuższym terminie otworzy drogę do 1,1035, czyli zewnętrznego Fibo 161,8 proc. Wsparciem pozostają wczorajsze lokalne szczyty przy 1,0875.

Indeks nastrojów konsumenckich Conference Board uplasował się na poziomie 120,3 pkt – wynika z kwietniowych szacunków. Zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami należało się spodziewać lepszego wskazania, bowiem mediana prognoz wyniosła 122,5 pkt wobec marcowego wskazania rzędu 124,9 pkt (rewizja z: 125,6 pkt). Powyższej publikacji towarzyszą dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. W minionym miesiącu sprzedaż nowych domów w Stanach Zjednoczonych odnotowała dynamikę rzędu 5,8 proc. m/m, co wyraźnie zaskakuje rynkowy konsensus (-1,4 proc.). Rynek spodziewał się silnego spadku z racji na ponadprzeciętnie dobre wskazanie za luty – wstępnie podaną dynamikę 6,1 proc. zrewidowano do 0,3 proc. m/m. W pierwszej reakcji para EUR/USD plasuje się 10 pipsów nad poziomem 1,0900.