Rynek & Raporty

Na wykresie godzinowym GBP/USD wyrysowała się formacja objęcia hossy zapowiadająca powrót do wzrostów. Celem byków będzie poziom 1,3260, czyli dzisiejsze maksima. Zanegowaniem zwyżki będzie zejście poniżej dzisiejszych minimów (1,3170), co otworzy drogę do 1,3130 (dołki z 15-16 listopada).

USD/JPY wyraźnie nie ma siły na powiększenie wzrostowej korekty. Trzy ostatnie świece H4 oznaczają zwiększone prawdopodobieństwo rychłego powrotu do spadków, dla której wsparciami będą 112,25 (zniesienie Fibonacciego 78,6 proc.) oraz 111,65 (dołek z 16 października). W razie ewentualnego powiększenia zwyżki oporem będzie 200-okresowa średnia krocząca przy 113,20.

Najświeższe dane z kanadyjskiej gospodarki nie rozczarowały oczekiwań ankietowanych uczestników rynku, którzy spodziewali się osunięcia rocznej dynamiki cen do poziomu 1,4 proc. Możliwość uplasowania się wskaźnika na wyższych poziomach skutecznie ograniczyły niższe ceny paliw (-3,2 proc.) przekładające się pośrednio na taniejącą o 0,5 proc. żywność. Najsilniejszy drożejącym komponentem koszyka inflacyjnego pozostała odzież, która z miesiąca na miesiąc ponownie odnotowała aż 1,5 proc. skok. Powyższe dane lekko podbiły zmienność dolara kanadyjskiego. W pierwszej reakcji USD/CAD odnotował ruch rzędu 20 pipsów w okolice poziomu 1,2790.

Jens Weidmann, dość jastrzębio nastawiony prezes Deutsche Bundesbanku, w swoim dzisiejszym wystąpieniu stwierdza słuszność akomodacyjnej polityki pieniężnej prowadzonej przez ECB. Weidmann z satysfakcją przyjmuje napływające dane z niemieckiej gospodarki, które wskazują na silne, stabilne oraz długotrwałe ożywienie. Efekt wynikający z podbicia dynamiki PKB jest bardziej pokaźny niż postępy w osiągnięciu założonego celu inflacyjnego. Weidmann spodziewa się dalszego przygaszenia presji inflacyjnej w strefie. Euro pozostało niewrażliwe na jego wypowiedź. Obecnie EUR/USD balansuje w okolicach poziomu 1,1800.

EUR/USD ma wyraźny problem z przełamaniem zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. w okolicach 1,1820, co może się zakończyć ponownym zejściem do wczorajszych minimów przy 1,1755. Ewentualne wyjście ponad 1,1820 otworzy drogę do środowych szczytów w rejonie 1,1860.

EUR/GBP wyhamował zniżkę w okolicach wsparcia przy 0,8890, na które składa się zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. oraz 200-okresowa średnia krocząca. Warto obserwować dalsze zachowanie kursu – odbicie pozwoli na zwyżkę przynajmniej w kierunku 0,8940, czyli szczytu z 2 listopada i lokalnego dołka z 15 listopada. Przełamanie 0,8890 poskutkuje natomiast spadkiem do 0,8855 (zniesienie Fibonacciego 78,6 proc.).

Czwartkowa sesja w Zurychu stała pod znakiem dość pokaźnej zwyżki. Jej rozmiar był dostateczny ku temu, aby wywindować indeks SMI (TMS Connect: SUI20) nad przebitą linię trendu (9 110 pkt), która obecnie wyznacza najbliższy poziom wsparcia. Możliwość ponownego jej przebicia sugerują oscylatory – w tym trajektoria dość wystromionego RSI. W przypadku zejścia poniżej poziomu 9 110 pkt należy oczekiwać próby przełamania średniej z ostatnich 100 notowań (9 066 pkt) oraz ataku na minima z 25 października i 15 listopada przy 9 036 pkt. Najbliższym oporem pozostaje seria ostatnich szczytów przy poziomie 9 185 pkt.

Koniec tygodnia w wydaniu EUR/CHF stoi pod znakiem wyraźnego naruszenia nie tylko okrągłego poziomu 1,1700, ale również niewiele wyżej położonych maksimów z 26 października. Ich kapitulacja, co starają się sugerować trajektorie oscylatorów, będzie skutkowało wyjściem nad dzisiejsze szczyty (1,1722) oraz rozpoczęciem ataku na 127,2 proc. zewnętrzne zniesienie Fibonacciego przy 1,1755. Najbliższym wsparciem pozostają okolice środowych oraz czwartkowych dołków w okolicach 1,1640.

Mario Draghi, prezes ECB, w trakcie swojego dzisiejszego wystąpienia zaznacza, że zmiana tempa skupu aktywów sygnalizuje nieuchronny koniec europejskiego luzowania. Jego zdaniem gospodarki państw strefy euro charakteryzują się wejściem w solidną fazę ożywienia, co pozwala domniemywać o większej odporności na nowe szoki asymetryczne. Według Draghiego priorytetem staje się realizacja celu stabilności w średnim horyzoncie czasowym, co należy wiązać z podtrzymaniem stosunkowo luźnej polityki monetarnej. Szef ECB zaznacza, że obecnie obserwuje się wyraźne odbicie oczekiwań inflacyjnych, które pozwalają członkom Rady Prezesów patrzeć z optymizmem na wygaszenie efektów ciążących na presji cenowej w Eurolandzie. Draghi lekko podbija zmienność par walutowych z euro. Obecnie EUR/USD wraca w okolice poziomu 1,1800.