Rynek & Raporty

Rewolucyjny plan infrastrukturalny Donalda Trumpa ujrzy światło dzienne w trakcie poniedziałkowego wystąpienia – wynika z najnowszych deklaracji płynących z Białego Domu. Prezydent USA w trakcie noworocznego orędzia o stanie państwa apelował o poparcie ustawy, która docelowo ma pochłonąć 1,5-1,7 mld USD. Dolar nie zareagował na powyższe doniesienia.

Na dzisiejszej aukcji Fonterra średnia cena mleka w proszku wzrosła do poziomu 3 226 USD za tonę, notując tym samym dwutygodniowy skok na poziomie 7,6 proc. W przypadku cen nabiału należy mówić o nieco skromniejszym ruchu – obecnie średnia cena za tonę plasuje się na poziomie 3 553 USD, tj. 5,9 proc. wyżej. Powyższe dane lekko podbijają zmienność dolara nowozelandzkiego. Obecnie NZD/USD podchodzi pod 0,7300.

Po Banku Rezerwy Nowej Zelandii powszechnie oczekuje się utrzymania stopy procentowej na 1,75 proc. W oczekiwaniu na zaprzysiężenie nowego prezesa banku małe są szanse na istotne zmiany w nastawieniu, choć ryzyka przeważają po gołębiej stronie, co może dołożyć się do zmienności NZD.

Świeżo opublikowane dane dotyczące amerykańskiego oraz kanadyjskiego handlu nie zachwyciły aktywnych uczestników rynku, którzy zgodnie z rynkowym konsensusem spodziewali się utrzymania grudniowego deficytu odpowiednio przy 52,1 mld USD (faktycznie: 53,1 mld USD) oraz 2,3 mld CAD (faktycznie: 3,2 mld CAD). W przypadku wymiany handlowej USA z państwami trzecimi szczególną uwagę zwracają wzmianki podsumowujące rok 2017. Według szacunków luta handlowa wyniosła aż 12,1 proc., czyli najwyżej od 2008 roku. Za powyższą zależnością stoi między innymi pogłębienie ujemnego eksportu netto z Chinami do rekordowego poziomu 375,2 mld USD. W przypadku Kanady należy mówić o rekordowo wysokim imporcie, którego ujemny wpływ w rachunkach próbowały niwelować podmioty z sektora energetycznego. Obecnie kurs USD/CAD osuwa się w okolicę poziomu 1,2545.

Rada Polityki Pieniężnej powinna utrzymać stopy procentowe bez zmian, ale interesująca może być konferencja prasowa. Jeśli obawy o siłę złotego i konkurencyjność zostaną uwzględnione w komunikacie po posiedzeniu, jeszcze bardziej podkreśli to dominację gołębiego skrzydła w Radzie, co w końcu może pchnąć rynek do ujmowania podwyżki z wyceny. W obliczu pogorszenia sentymentu na rynkach zewnętrznych, przekaz RPP może być katalizatorem dla redukcji ekspozycji w złotym.

Świeżo skalibrowany przez nas długookresowy model wartości godziwej kursu EUR/USD wskazuje na wyraźne obniżenie poziomu traktowanego jako równowagowy. Na koniec stycznia wartość niewygładzonego szeregu fair-value znalazła się przy 1,1820, tj. około pięć figur poniżej obecnie obserwowanych wskazań. Na podstawie modeli klasy ECM stwierdzamy, że tempo konwergencji do wartości godziwej wynosi przeciętnie jedenaście miesięcy. Wyjściowe równanie wykorzystuje zmodyfikowane podejście do nieubezpieczonego parytetu stóp procentowych, parytetu siły nabywczej oraz zależności obserwowanych na rynku długu i akcji.

EUR/USD prawdopodobnie zakończył zwyżkową korektą, na co wskazuje rysująca się formacja spadającej gwiazdy (wykres H4) przy zniesieniu Fibonacciego 50 proc. w rejonie 1,2435. Bardzo ważnym wsparciem będzie 1,2335, czyli dołki z 29-30 stycznia, które wyznaczają również linię szyi potencjalnej formacji podwójnego szczytu. Niedużo niżej, bo przy 1,2300, znajdziemy zniesienia 23,6 proc., 38,2 proc. oraz szczyty z 15-23 stycznia. Dopiero przełamanie tego poziomu będzie potwierdzeniem siły podaży. Zasięg wynikający z podwójnego szczytu sięga 1,2130, gdzie dodatkowo wypada zniesienie Fibonacciego 50 proc. Ewentualne wyjście ponad 1,2435 pozwoli na ponowny test szczytów z 25 stycznia i 1 lutego przy 1,2125.

Obserwowane przetasowanie sentymentu na rynkach sprzyja aktywom mniej ryzykownym, do których zalicza się między innymi franka szwajcarskiego. W dalszej mierze najbliższym wsparciem dla EUR/CHF pozostają okolice poziomu 1,1500, nad którym znajduje się seria lokalnych minimów z października. Wybicie wsparcia w dalszej mierze sugeruje trajektoria linii wiodących MACD. Kapitulacja poziomu zwiększy prawdopodobieństwo ataku na 61,8 proc. zniesienie Fibonacciego (1,1475). Najbliższym oporem w dalszej mierze pozostaje dość kłopotliwe 1,1600.

WIG 20 testuje 200-okresową średnią kroczącą przy 2430 pkt. Kluczowe będzie dalsze zachowanie kursu – odbicie od wyznaczonego wsparcia pozwoli na podejście do styczniowych szczytów przy 2650 pkt., choć po drodze warto uważać na zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. przy 2515 pkt. i 61,8 proc. przy 2565 pkt. Przełamanie SMA200 sprowadzi notowania przynajmniej do dołków z grudnia przy 2370 pkt.