Rynek & Raporty

Komisja Nadzoru Finansowego wydała w komunikacie zgodę na wypłatę dywidendy przez banki po spełnieniu określonych warunków. Subindeks WIG-Banki zyskuje niemal 2 proc. Wśród poszczególnych instytucji najsilniej zwyżkują mBank (4,75 proc.) Millenium (3,8 proc.) oraz PKO BP (3,2 proc.).

Bank Anglii zgodnie z oczekiwaniami utrzymał główną stopę procentową na 0,1 proc., a także podtrzymał limit skupu obligacji skarbowych na 875 mld GBP. Ale komunikat do decyzji ma gołębi wydźwięk, co osłabia funta – GBP/USD spada do 1,3910.

Dobra sytuacja epidemiczna w Europie przekłada się na wzmożoną aktywność ekonomiczną i lepsze nastroje w gospodarce. W czerwcu wartość indeksu Ifo wyniosła 101,8 pkt., przy prognozach na poziomie 100,7 pkt.

Wczorajsza reakcja na dane z Eurolandu i USA pokazuje, gdzie aktualnie koncentruje się uwaga inwestorów. Ostrożne stanowisko EBC skazuje lepsze dane z Europy na bycie ignorowanymi, podczas gdy wahania wskaźników z USA podsycają debatę o przyszłych ruchach Fed. Słabość USD po gorszym PMI została jednak zblokowana jastrzębimi wzmianki przedstawicieli Fed.

Ceny kontraktów na główne indeksy w Stanach Zjednoczonych obierają odmiennie kierunki po otwarciu notowań na rynku kasowym. Więcej optymizmu inwestorom dało wtorkowe wystąpienie szefa Fed Powell’a, jednak obawy o zbyt szybkie zacieśnianie polityki pieniężnej wciąż występują. Mieszany wydźwięk odczytu PMI utrudnia wybranie kierunku.

Notowania EUR/CZK utrzymują się w okolicy 25,40 pkt. po tym jak CNB, zgodnie z oczekiwaniami, podniósł główną stopę procentową o 25 pb. Obecnie wartość głównej stopy procentowej znajduje się na poziomie 0,5 proc. CNB jest drugim w regionie bankiem centralnym (po Banku Węgier), który zdecydował się na podwyżkę. Ta była jednak sygnalizowana znaczenie wcześniej, ale wiosenna fala zachorowań na COVID19 oddaliła na kilka miesięcy perspektywę.

Dziś o 14:30 poznamy decyzję CNB dotyczącą stóp procentowych. Po wczorajszej podwyżce dokonanej przez Bank Węgier, dziś prawdopodobnie decydenci Banku Narodowego Czech zrobi zwrot w kierunku normalizacji polityki pieniężnej.

Środowy odczyt wskaźnika PMI dla strefy euro napawa optymizmem przede wszystkim przedstawicieli sektora usługowego, w którym oczekuje się dalszej poprawy koniunktury. W dalszym ciągu jednak to przemysł jest motorem napędowym.

Prezes Fed Powell nie powiedział wczoraj nic nowego, ale to wystarczyło, by załagodzić zeszłotygodniowe strachy związane z jastrzębim zwrotem FOMC. Odbicie apetytu na ryzyko utrzymuje się, a dziś uwagę od Fed mogą odciągnąć wstępne odczyty PMI z Europy o USA. Złoty jest silniejszy, a w tle podwyżki stóp procentowych w regionie.