Rynek & Raporty

EBC modyfikuje „froward guidance” oraz sygnalizuje, że utrzyma bardzo ekspansywną politykę monetarną przez długi czas. Rada Prezesów nie odniosła się do kwestii programu PEEP. Wpływ na rynek był umiarkowany. W pierwszej reakcji euro umocniło się do dolara, chwilę później obserwowaliśmy ponowne zejście głównej pary walutowej poniżej 1,18. DAX urósł o 0,6 proc. Na zielono również świeciły amerykańskie indeksy, które wyrównały historyczne poziomy.

Czerwcowe dane o sprzedaży detalicznej pozostają bez większego wpływu na notowania funta. W ujęciu miesięcznym wartość sprzedaży detalicznej wzrosła o 0,5 proc., a rok do roku zmiana wynosi +9,7 proc. W jakimś stopniu wynik może być zaburzony wpływem turystyki w związku z organizacją turnieju EURO2020 w Wielkiej Brytanii, niemniej solidny wzrost pokazuje, że szersze luzowanie restrykcji (choć pełny efekt poznamy w lipcu) sprzyja odbiciu gospodarczemu. GBP/USD porusza się jednak zgodnie z wcześniej wyznaczonym schematem. Kurs oscyluje wokół 1,3750. Lepiej zareagował kontrakt na brytyjski indeks giełdowy FTSE100, którego notowania urosły o kilka punktów.

W trakcie konferencji po posiedzeniu EBC prezes odnosi się do kwestii prognoz inflacji. Z wypowiedzi wynika, że prognozy inflacji znajdują się daleko od nowego celu EBC. Nowy (symetryczny) cel inflacyjny i zmiany w forward guidence implikują utrzymywanie niskich stóp procentowych przez bardzo długi okres.

Aktywny tryb risk-on oznacza, że waluty zaliczane do bezpiecznych automatycznie tracą na wartości. Tak jest i w przypadku jena, który w relacji do funta szterlinga wykazuje dużą słabość. Prawdopodobnie jesteśmy świadkami uformowania się lokalnego dołka na parze GBP/JPY.

Notowania kryptowalut zaliczyły w środę solidne odbicie, wspierane poprawą nastrojów na globalnych rynkach finansowych, ale także deklaracjami Elona Muska o wierze w rynek kryptowalut. W czwartek przed południem notowania się stabilizują.

Spoglądając na wczorajsze światowe parkiety giełdowe, można mieć wrażenie, że wirus „delta” został pokonany i przestał istnieć. Nic z tych rzeczy. Inwestorzy po prostu nadal chcą kontynuacji hossy, dlatego też widzimy napływ kapitału w kierunku ryzykownych aktywów. Z trybu risk-off przechodzimy do risk-on dość płynnie. Nastroje zmieniły się o 180 stopni. Rentowności amerykańskich 10 latek podniosły się do poziomu 1,3 proc. Drożeją surowce, w tym ropa naftowa, która wymazała większość ostatnich strat. Oczy uczestników rynku będą dziś skierowane na posiedzenie EBC.

Inwestorzy nadal wieżą w wyższe ceny ropy naftowej. Po korekcie poniedziałkowo – wtorkowej, dziś widzimy dynamiczne odbicie. Spadki zakończyły się w ważnym, technicznym punkcie.

Cena spot złota cofa się w środę o około 0,3 proc. i oscyluje wokół 1805 USD za uncję. Przecenie sprzyja odbicie rentowności obligacji. Notowania znajdują się na ważnym technicznie poziomie.

Wartość sprzedaży detalicznej w czerwcu wzrosła o 13 proc. r/r (prog. 13,1 proc. r/r). Minimalnie gorzej wypadł wskaźnik w ujęciu realny. Wpływ inflacji ściągnął go w dół do 8,6 proc. r/r (prog. 9,2 proc. r/r).