Rynek & Raporty

W piątek w nocy zaprezentowano raport RBA nt. polityki monetarnej. Para AUDUSD wczoraj ponownie spadała (ze względu na słowa Powella), ale po publikacji kurs AUDUSD jest stabilny i wskazuje 0,6360. O 8:00 Wielka Brytania poda wynik PKB za III kwartał oraz za wrzesień a także produkcję przemysłową. Norwegia w tym samym czasie zaprezentuje wskaźnik CPI oraz PPI. Dane inflacyjne zaprezentują również Czesi (9:00). Z krajowego podwórka otrzymamy raport o inflacji (10:00), który jest publikowany 3 razy do roku przez NBP. Z danych USA poznamy raport Uniwersytetu Michigan (16:00). Z Fedu głos zabiorą dziś Lorie Logan (13:30) oraz Raphael Bostic (15:00). Z EBC przemawiać będzie Christien Lagarde (13:30)

Adam Glapiński wyjaśnił dziś powody, które stoją za wczorajszą decyzją RPP o braku zmian w poziomie stóp procentowych w Polsce. Podano tu niepewność związaną z dalszym tempem dezinflacji. Ścieżka spadku wskaźnika CPI może zostać zaburzona przez nowy kształt polityki fiskalnej oraz regulacyjnej w przyszłym roku. Podano również argument napięć na Bliskim Wschodzie. Złoty zyskuje.

Wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego twierdzi, że dyskusja na temat obniżek stóp procentowych jest przedwczesna, powtarzając stanowisko prezes EBC Lagarde. Jego zdaniem obecny poziom stóp procentowych zostanie utrzymany, aby osiągnąć cel inflacyjny. Kurs EUR/USD jest dziś stabilny. Notowania lekko spadły do 1,0680. Aktualnie kurs wskazuje 1,0690.

Wykres kursu EUR/JPY od końca października br. ponownie ustala swe nowe najwyższe od 2008 roku poziomy. Wykres kursu EUR/JPY w czerwcu br. opuścił górą kanał trendu wzrostowego, w obrębie którego znajduje się od 2020 roku i można spekulować, że zapowiada to dalszy wzrost kurs o szerokość tego kanału, co oznaczałoby wzrost do okolic górnego ograniczenia kanału trendu wzrostowego, w obrębie którego kurs EUR/JPY przebywa od 2012 roku. Taki scenariusz zapewne oznaczałby osiągnięcie w nie tak odległej przyszłości przez kurs EUR/JPY najwyższego poziomu od 1992 roku.

Ostatnie komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej choć nie były przełomowe, to jednak pozwoliły dolarowi na odrobienie części strat poniesionych na początku listopada. Wczoraj Powell nie odniósł się w żaden sposób do perspektyw polityki monetarnej Fed-u, dlatego dziś oczy inwestorów będą skierowane ponownie na przewodniczącego Rezerwy Federalnej, który weźmie udział w panelu dyskusyjnym Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Będzie on dotyczył wyzwań dla polityki pieniężnej. W Polsce rynek został zaskoczony brakiem obniżki stóp procentowych przez RPP na skutek czego zyskał złoty oraz akcje banków. W kalendarzu makro dziś liczba publikacji jest mocno ograniczona.

We wrześniu br. saldo obrotów bieżących (dane nie wyrównane sezonowo) Japonii wyniosło 2723 mld JPY wobec 2142 mld JPY miesiąc wcześniej oraz prognoz na poziomi 3000 mld JPY. To najwyższy poziom nadwyżki tego parametru od marca ub.r.

Kalendarz ekonomiczny w czwartek jest ubogi. W nocy Chiny zaprezentowały inflację CPI (-0,2 proc.) oraz PPI (-2,6 proc.). Japonia pokazała swój bilans płatniczy. Jak co tydzień USA otrzymamy liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dziś ponownie przemawiać będzie Jerome Powell (20:00) a także inni przedstawiciele Fed-u (Bostic, Barkin). Głos zabierze także szefowa EBC – Christine Lagarde (18:30_ oraz prezes BoJ – Kazuo Ueda (9:35). O godz. 15:00 odbędzie się wystąpienie publiczne szefa NBP – Adama Glapińskiego. Rynki będą chciały usłyszeć argumenty, które stały za wczorajszą decyzją o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie.

Narodowy Bank Polski zaskoczył rynki i nie obniżył stóp procentowych, co oznacza, że referencyjna wciąż jest na poziomie 5,75 proc. Konsensus rynkowy wskazywał redukcję o 25 punktów bazowych. Złoty umacnia się. Kurs EUR/PLN spadł w stronę 4,43 a USD/PLN na moment znalazł się poniżej 4,15. Obecnie kursy ulegają lekkiej korekcie w górę.

Gubernator Rezerwy Federalnej Lisa Cook zwróciła w środę uwagę na szereg międzynarodowych zagrożeń, w tym utrzymującą się presję inflacyjną za granicą i dalsze spowolnienie gospodarcze w Chinach, które jej zdaniem mogą zagrozić globalnej stabilności finansowej. Komentarze te nie wywołały zauważalnej reakcji rynku. W momencie publikacji indeks dolara amerykańskiego wzrósł o 0,3 proc. w ciągu dnia do 105,80. Kurs EUR/USD jest aktualnie na poziomie 1,0673.