Rynek & Raporty

Zdobycie przez Donalda Trumpa większości głosów elektorskich miało bezpośrednie przełożenie na wycenę amerykańskiego dolara oraz indeksów notowanych przy Wall Street. Głównym motorem wzrostów został ciepło przyjęty pakiet fiskalny, w którym nowy prezydent-elekt planuje zwiększyć wydatki infrastrukturalne. Wybór kontrowersyjnego polityka stawia pod znakiem zapytania dotychczasowe porozumienia handlowe. O ile dolar obecnie jest niesiony dobrymi nastrojami, o tyle realizacja odważnych postulatów może przynieść szereg długookresowych implikacji.

Christopher Kent z RBA widzi szybkie umocnienie dolara australijskiego. Wśród głównych czynników, które stoją za aprecjacją wymienia on zmiany na rynkach surowcowych oraz koniec wzrostowej passy USD. Jego zdaniem obecna dynamika płac wskazuje na to, że nie należy się spodziewać jej dalszych spadków. Według Kenta oczekiwania wobec amerykańskiej inflacji będą w dużym stopniu uzależnione od ram nowej polityki fiskalnej. Główną niewiadomą pozostaje wpływ elekcji Donalda Trumpa na trwałość porozumień handlowych. Zaznacza on, że ścięcie brytyjskiego ratingu nie odbiło się tak silnym echem na rynkach finansowych, jak to uprzednio przewidywano.

Notowania AUD/USD powiększają wzrostową korektę i podchodzą coraz bliżej przebitych dołków przy 0,7440. Ze względu na silny sygnał sprzedaży (przebicie linii trendu), bardziej prawdopodobne jest wybronienie tej bariery i kontynuacja spadków. Przebicie ostatnich dołków przy 0,7310 otworzy drogę do 0,7150, gdzie wypadają minima ustanowione 23-30 maja.

Notowania USD/JPY po raz trzeci testują opór przy 111,20/30. Tworząca się na wykresie godzinowym formacja spadającej gwiazdy sygnalizuje, że bariera ta z dużym prawdopodobieństwem zostanie wybroniona i dojdzie do powiększenia zniżki.

Na wykresie dziennym USD/CHF tworzy się już druga prospadkowa formacja świecowa - tym razem jest to wisielec. Wspiera to możliwość powstania zniżkowego odreagowania, którego zasięg sięga okolic 0,9960 (przebite szczyty, Fibo 23,6 proc.). Ewentualne wyjście ponad 1,0120 (zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 128,2 proc.) pozwoli na wzrost przynajmniej do 1,0200.

Prezes ECB Mario Draghi wypowiada się przed europejskim parlamentem w Strasburgu. Uważa, że ożywienie gospodarcze strefy euro postępuje w umiarkowanym tempie, a Europa musi spójnie reagować na różnego rodzaju wyzwania. Jego zdaniem polityka fiskalna musi wspierać ożywienie w gospodarce. Polityka monetarna potrzebuje wsparcia ze strony innych podmiotów. Postępująca ekspansywna polityka monetarna jest ważna, by osiągnąć cel inflacyjny. Prezes ECB wspomina także o problemie trudno spłacanych kredytów – uważa, że sprawa ta powinna zostać jak najszybciej rozwiązana. Pod wpływem przemówienia EUR/USD cofa się 15 pipsów do 1,0615.

Rzecznik brytyjskiej premier stwierdza, że gabinet Theresy May nie planuje rozszerzenia ram czasowych przewidzianych w Artykule 50. Zgodnie z zapewnieniami rządu pełny BREXIT powinien nastąpić do końca marca 2019 roku.

Notowania S&P 500 podeszły do maksimów ustanowionych w połowie sierpnia przy 2194 pkt. Ostatnie wyhamowanie wzrostów sygnalizuje, że opór ten z dużym prawdopodobieństwem nie zostanie przebity z marszu i wcześniej dojdzie do zniżkowego odreagowania.