Rynek & Raporty

USD/JPY odpoczywa od zniżki i tworzy wzrostowy impuls, choć należy go traktować jedynie jako korektę przed kontynuacją spadkowego ruchu. Zasięg odreagowania sięga poziomu 112,60, gdzie wypadają zniesienia Fibonacciego 23,6 pro. i 38,2 proc. oraz dołek ustanowiony 17 lutego. Docelowo notowania z dużym prawdopodobieństwem osiągną tegoroczne minima w rejonie 111,60. Ewentualne wyjście ponad 112,60 pozwoli na wzrost do 113,75 (szczyt z 21 lutego).

W trakcie ostatniej godziny notowania USD/JPY wykonały dość odważny ruch w stronę poziomu 112,00. Po obecnym ułożeniu świec można domniemywać, że zostanie aktywowana formacja trzech czarnych kruków, która zapewni przebicie okrągłego wsparcia. W przypadku aktywacji popytu należy się spodziewać podejścia pod poziom utworzony ze szczytów oraz 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego (112,26). W rajdzie ku wyższym poziomom dość istotny opór może stanowić poziom wyznaczony przez kolejne zniesienie – tym razem 38,2 proc. przy 112,39. Obecnie przyjmowane wartości przez RSI nie wskazują na podtrzymanie spadków, aczkolwiek trajektoria zwiastuje możliwość plasowania się wskaźnika poniżej granicznej trzydziestki.

Po dość pokaźnej zniżce siły popytowe eurodolara stają się wrócić do gry o wyższe poziomy. Obecnie mają one problem z przebiciem 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego przy 1,0576. Jego przebicie gwarantowałoby uplasowanie notowań w okolicach szczytów sprzed godziny (1,0589). Na realizację tego scenariusza pozytywnie nastawiony jest oscylator RSI, który coraz odważniej zmierza w stronę północy. W przypadku całkowitego przejęcia inicjatywy przez podaż należy spodziewać się podejścia pod 50,0 proc. zniesienia Fibonacciego (1,0555). Jego przebicie zapewni stabilizację notowań w paśmie ograniczonym przez wczorajsze minima (1,0537).

Notowania EUR/JPY realizują swoją spadkową tendencję. Po nieudanej próbie przebicia 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego (119,70) inicjatywę przejmuje podaż, która na swoim horyzoncie ma minima z 22 lutego (118,57). Prawdopodobieństwo przebicia powyższego wsparcia ograniczają obecne wartości oscylatora RSI, który znajduje się tuż pod graniczną trzydziestką.

Finalne wskazanie indeksu Michigan uplasowało się na poziomie 96,3 pkt. wobec mediany prognoz wynoszącej 96,0 pkt. Powyższym szacunkom towarzyszy publikacja dynamiki sprzedaży nowych domów. Względem grudnia wskaźnik odnotował 3,7 proc. przyrost (konsensus: 6,4 proc.). EUR/USD pozostaje relatywnie niewrażliwy na dane odnotowując jedynie 5-pipsowy skok do 1,0577.

USD nie może wyciągnąć korzyści z solidnych danych z gospodarki USA oraz jastrzębich komentarzy z Fed, stąd główna uwaga w następnym tygodniu powinna skupić się na przemówieniu prezydenta Donalda Trumpa w Kongresie we wtorek. Punktem kluczowym będzie reforma podatkowa, o której dyskutuje się o dwóch tygodni, jednak w dalszym ciągu nie słychać konkretów. Jeśli wystąpienie Trumpa odmieni ten stan rzeczy, USD otrzyma zaplecze dla odnowienia rajdu.

Kanadyjska dynamika cen konsumenta w ujęciu rok do roku uplasowała się na poziomie 2,1 proc. Rynek oczekiwał, że styczniowa inflacja uplasuje się zaledwie 0,4 proc. wyżej względem wskazania z grudnia (0,9 proc. m/m). Najnowsze szacunki dotyczące inflacji bazowej wskazują podtrzymanie wskazania z zeszłego miesiąca (1,6 proc.). USD/CAD osuwa się o 38 pipsów do poziomu 1,3058.

Spadek cen ropy WTI został powstrzymany w okolicach 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego przy 53,94 USD. Obecnie część zniżki zostaje wymazywana, co jest zgodne ze scenariuszem prezentowanym przez RSI. Oscylator obecnie znajduje się blisko granicznej trzydziestki, w związku z czym należałoby się spodziewać wystąpienia wybicia ku wyższym poziomom.

Po imponującym umocnieniu złotego w grudniu i styczniu, luty przyniósł stabilizację kursu, choć podtrzymanie dobrej passy w danych z Polski podnosi głosy, że aprecjacja PLN będzie wkrótce kontynuowana. Naszym zdaniem silny złoty i dobre dane są szczęśliwym zbiegiem zdarzeń w obliczu sprzyjających czynników zewnętrznych. Niedaleka przyszłość szykuje wyzwania, które mogą przywrócić presję osłabienia.