Rynek & Raporty

Rada Polityki Monetarnej (MPC) zaktualizowała prognozy wzrostu i inflacji. PKB dla III kw. 2018 i 2019 r. podwyższono o 0,1 p.p. do odpowiednio 1,5 proc. i 1,8 proc. Podobnie o 0,1 p.p. podwyższono szacunki inflacji na lata 2018-2020 (2,5 proc., 2,2 proc., 2,1 proc.). Rada ocenia, że niewykorzystane moce w gospodarce są ograniczone, bezrobocie jest niskie i powinno dalej spadać. W opinii MPC, jeśli gospodarka będzie się rozwijać zgodnie z projekcją, zasadnym będzie kontynuacja zacieśniania monetarnego, aby utrzymać inflację blisko celu 2 proc. Powtórzono jednak, że podwyżki głównej stopy procentowej będą stopniowe i o ograniczonej skali. Rynek funta rozhuśtał się, ale trzyma się przedziału 1,3080-1,3125. Raport Inflacyjny ma pozytywny wydźwięk, choć odbiór decyzji będzie uzależniony od tego, jak bardzo BoE jest otwarty na kolejną podwyżkę w pierwszej połowie 2019 r. Za kilka minut startuje konferencja prezesa Carneya.

Lipcowy odczyt PMI dla brytyjskiego sektora budowlanego pozytywnie zaskoczył silnym wzrostem do 55,8 z 53,1 i prognozie 52,8. Dane sugerują, że kondycja sektora wyraźnie poprawia się, choć trzeba nadmienić, że budowlanka odpowiada zaledwie za 5 proc. gospodarki. Ważniejsze będą dane z sektora usługowego (publikowane w piątek). reakcja funta na dane jest bardzo przytłumiona – GBP/USD wzrósł parę punktów do 1,3090. Dziś w centrum uwagi jest decyzja Banku Anglii (13:00) i inwestorzy wstrzymują aktywność.

W momencie gdy rynek wczytywał się w szczegóły komunikatu FOMC dotarły informacje, że USA mogą wdrożyć cła w wysokości 25 proc. na chińskie produkty o wartości 200 mld USD. Więcej informacji ma być podanych o 21:00 polskiego czasu (będziemy o tym informować). Wracając do komunikatu: bije z niego optymizm w opisie bieżącej kondycji gospodarki i podkreślana jest siła konsumpcji i silny wzrost inwestycji. Nie ma zmiany w forward guidance dotyczącego stóp procentowych (oczekujemy podwyżek we wrześniu i grudniu). Decyzja była jednogłośna. EUR/USD jest przy 1,1670. USD/JPY spadł na dzienne minima 111,50.

Sierpniowe posiedzenie FOMC nie budziło emocji. Fed utrzymał stopy w przedziale 1,75-2 proc. Do kolejnej podwyżki dojdzie naszym zdaniem we wrześniu. Pierwsza reakcja rynku jest marginalna. EUR/USD pozostał przy 1,1665 a USD/JPY 111,67.

ISM dla sektora przemysłowego wypadł poniżej rynkowego konsensusu, jak i poprzedniej wartości. Odczyt uplasował się na poziomie 58,1 pkt., prog. 59,4 pkt., poprzednio 60,2 pkt. Jest to najniższa wartość od grudnia 2017 roku. Niepokoić może stan indeksu nowych zamówień, który jest najsłabszy od maja zeszłego roku. EUR/USD wzrósł do 1,1685, podczas gdy USD/JPY tąpnął 0,1 proc., do 111,90.

Rynek liczy na tzw. gołębią podwyżkę, tj. decyzję o podwyżce opakowana w ostrożny i mało optymistyczny komentarz. Jednak przy niepewności związanej z negocjacjami Brexitu i po ostatniej serii słabszych danych Bank Anglii będzie musiał solidnie uzasadnić podwyżkę, co stwarza ryzyko jastrzębiego odbioru. Brak siły funta do odbicia sugeruje, że popyt czeka na zielone światło, które może dać właśnie BoE.

USD/JPY od wczoraj radzi sobie dobrze. Spekulacje o możliwych zmianach w strategii BoJ nie zostały potwierdzone i rynek podomykał krótkie pozycje, windując kurs. Jednocześnie usunięcie widma ingerencji banku centralnego zachęca świeże długie pozycje. Dziś kurs zatrzymał się przed oporem na 112,20 (dołki z trzeciego tygodnia lipca), ale korekty są płytkie i już zbierane przy 111,90. Ważniejsze wsparcie zostało w pobliżu 111,50. Celem wzrostów są lipcowe szczyty przy 113,18 (19 VII).

PMI dla sektora przemysłowego z Wielkiej Brytanii wypadł lekko poniżej rynkowego konsensusu. Odczyt wyniósł 54 pkt., przy prognozach na poziomie 54,2 pkt. GBP/USD nie zareagował znacznie na opublikowane dane, dalej przy 1,3115.

Startujemy z nowym miesiącem, ale źródłem ekscytacji pozostaną wojny handlowe, jeśli w ogóle będzie o czym mówić. Dziś lekko gorzki klimat ustawiają przecieki z Białego Domu o nowych cłach szykowanych na towary z Chin w połączeniu z nienajlepszymi wskazaniami z gospodarki Państwa Środka. W ciągu dnia mamy tradycyjny wysyp PMI/ISM z Europy i USA, a na koniec decyzję FOMC, gdzie szanse na niespodzianki są marginalne.