Rynek & Raporty

Opublikowana paczka danych z USA pozytywnie wpływa na dolara. Indeks NY Empire State zaskoczył pozytywnym wynikiem. Odczyt uplasował się na poziomie 22,5 pkt. (prog. 15 pkt., poprzednio 13,1 pkt.). Negatywnie wypadł natomiast indeks Filadelfia Fed (22,3 pkt., prog. 23 pkt., poprzednio 25,8 pkt.), jednak rozbieżność jest stosunkowo niewielka. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych osunęła się o 4 tys. do 226 tys., a poprzedni odczyt został zrewidowany w dół o 1 tys. do 230 tys. USD/JPY rośnie do 106,10; EUR/USD spada do 1,2340.

EUR/USD testuje wsparcie przy 1,2345, które wcześniej kilkukrotnie działało jako punkt zwrotny. Przełamanie tego poziomu otworzy kursowi drogę przynajmniej do 1,2315, gdzie wypada lokalny dołek z 13 marca. Odbicie natomiast poskutkuje zwyżką do dzisiejszych szczytów przy 1,2385.

AUD/JPY nie miał wystarczająco siły na utrzymanie wsparcia przy 83,35, gdzie wypadało zniesienie Fibonacciego 38,2 proc. oraz seria szczytów i dołków od lutego bieżącego roku. Możliwe zatem, że niedźwiedzie sprowadzą notowania do zniesienia 61,8 proc. przy 82,65. Oporem pozostaje84,40, czyli szczyt z 13 marca i zniesienie 38,2 proc.

GBP/USD schodzi z 1,3980 do 1,3940 w reakcji na słowa brytyjskiego sekretarza ds. Brexitu Davida Davisa, dla którego “brak porozumienia jest lepszy niż złe porozumienie”. Podczas przemówienia w parlamencie dodał, że okres przejściowy będzie oparty o już istniejące uzgodnienia. Jakkolwiek quasi-ultimatum Londynu nie jest prezentowane pierwszy raz, na niecały tydzień przed unijnym szczytem w sprawie Brexitu (22-23 marca) każda nowa informacja będzie znajdowała odzwierciedlenie na rynku FX.

Rozpoczęła się konferencja prasowa po posiedzeniu Norges Banku i w pierwszych słowach prezes Olsen potwierdza, że bank przymierza się od podwyżki stopy depozytowej po lecie. To dostarcza kolejnego impulsu do spadku EUR/NOK pod 9,48.

Inflacja CPI w lutym wypada dużo poniżej konsensusu rynkowego: 1,4 proc. r/r wobec 1,8 proc. r/r. Za niski wynik przede wszystkim odpowiada słabość dynamiki cen żywności (-0,4 proc. m/m). Niespodzianka wspiera spekulacje, że RPP później niż wcześniej zacznie rozważać podwyżki stóp procentowych. EUR/PLN po danych skoczył z 4,20 do 4,2095, choć nie sądzimy, aby ruch miał przybierać na sile, biorąc pod uwagę w jak małym stopniu czynniki krajowe mają ostatnio wpływ na złotego. Gołębiość RPP i niechęć do podwyżek przynajmniej do połowy 2019 r. została zaznaczona na ostatnim posiedzeniu Rady, więc dzisiejsze dane wiele nie zmieniają.

AUD/JPY wykonał ruch powrotny do poziomu 83,35, który wcześniej wielokrotnie działał jako punkt zwrotny. Dodatkowo znajdziemy tam zniesienie Fibonacciego 38,2 proc., co zwiększa znaczenie wsparcia. Przejęcie kontroli przez stronę popytową pozwoli na podejście przynajmniej do 84,40, gdzie wypada szczyt z 13 marca i zniesienie 38,2 proc. Ewentualne przełamanie 83,35 sprowadzi notowania do zniesienia 61,8 proc. przy 82,65.

EUR/PLN odbił się od zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. przy 4,1975. Przejęcie kontroli przez stronę popytową oznacza zwiększone prawdopodobieństwo zwyżki kursu w kierunku szczytów z 8, 13 i 14 marca przy 4,2150 – tam rozegrają się dalsze losy kursu. Ewentualne przełamanie wyznaczonego wsparcia przy 4,1975 otworzy kursowi drogę do dołków z 11-12 marca przy 4,1870.

EUR/USD walczy o obronę linii łączącej dołki z 12-14 marca w rejonie 1,2365. Istotne będzie dalsze zachowanie kursu. Odbicie od linii oznaczać będzie zwiększone prawdopodobieństwo zwyżki kursu w kierunku maksimów z 14 marca przy 1,2410. Przełamanie natomiast otworzy kursowi drogę do 1,2345, który wcześniej kilkukrotnie działał jako punkt zwrotny.