Rynek & Raporty

W oczekiwaniu na dane z rynku pracy, które są jednym z kluczowych elementów w procesie kształtowania polityki monetarnej w USA obóz byków z Wall Street kontynuuje spokojną wędrówkę na północ. Na zakończeniu czwartkowej sesji wszystkie trzy główne indeksy w USA znalazły się powyżej poziomów odniesienia. Dow Jones zyskał 0,37 proc., a S&P500 oraz Nasdaq100 wspięły się na nowe maksima, zyskując odpowiednio 0,28 proc. oraz 0,14 proc. Rynek zrewidował w dół faktyczne oczekiwania przed NFP (oficjalny konsensus +725 tys.) po słabym rezultacie badania ADP, w związku z czym z interpretacją ruchów po odczycie należy wstrzymać się chwilę dłużej. Rozczarowujące rezultaty badania rynku pracy to silny argument dla Fed za utrzymywaniem status quo w parametrach polityki pieniężnej, z którego frakcja gołębi z chęcią skorzysta. W mojej opinii kwestia „taperingu” w USA to jednak nie kwestia „czy?”, ale „kiedy?”.

W ciągu tygodnia kończącego się 28 sierpnia w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano 340 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Systematycznie spada również liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłku, która w bieżącym tygodnia wyniosła 2784 tys. osób. Dane tracą na znaczeniu w tygodniu publikacji NFP (piątek) i nie można ich traktować jako prognostyka przed popularnymi payrolls, gdyż dane zbierane są w różnych okresach. EUR/USD pozostaje stabilny w okolicy 1,1840.

Złoty traci w czwartek względem euro i funta, które zyskują na szerokim rynku, jednak nie przekreśla to solidnego umocnienia krajowej waluty, jakie dokonało się na przestrzeni ostatnich sesji. Pozostałe waluty regionu nie reagują tak silnie na poprawę globalnych nastrojów.

Notowania kontraktów na najważniejsze indeksy w Europie nie wykazują jednoznacznie kierunku, w którym chcą w czwartek podążać. W tle oczekiwanie na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy.

Na FX pierwsze trzy tygodnie należały do dolara amerykańskiego. USD umocnił się do większości walut w tym czasie. Ostatecznie „zielony” kończy miesiąc dużo słabszy. Względem GBP zyskuje 0,84 proc. W relacji do CAD jest mocniejszy o 0,83 a do euro jedynie 0,25 proc. Siła walut surowcowych pod koniec miesiąca spowodowała, że aprecjacja USD względem AUD stopniała do 0,23 proc. Z kolei silny NZD powoduje, że dolar amerykański traci do waluty nowozelandzkiej 1,29 proc. Najwięcej z grona G10 do USD zyskała korona norweska.

Notowania kontraktów na najważniejsze indeksy w USA rozpoczynają dzień w mieszanych nastrojach. Środowy odczyt ADP nt. stanu zatrudnienia w USA wywołał dodatkową niepewność przed piątkowymi, oficjalnymi danymi ADP.

Na rynkach finansowych wzmaga się apetyty na ryzyko, co widoczne jest w kwotowaniach zarówno walut, jak i indeksów akcyjnych. Zyskują również kryptowaluty.

Wartość indeksu PMI dla sektora przemysłowego w Polsce spadła w sierpniu do 56 pkt. (prog. 56,7 pkt. oraz 57,6 pkt. poprzednio). Spowolnienie w globalnym przemyśle zdaje się być nieuniknione, niemniej Polska przechodzi je relatywnie łagodnie. Szczegóły badania wskazują na rosnące zaległości produkcyjne, a rosnące koszty produkcji stale doskwierają firmom. Rynki finansowe nie reagują przesadnie na odczyt. EUR/PLN utrzymuje się w okolicy 4,52.

Sierpień upłynął pod znakiem solidnych zwyżek na Wall Street, ale ostatnia sesja miesiąca zaczyna się w niedźwiedzich nastrojach. Wzmożonej aktywności „niedźwiedzi” należy upatrywać we wzroście rentowności amerykańskiego długu.