Rynek & Raporty

Przyglądając szczegółowym danym widać, że w gastronomii przybyło niewiele miejsc pracy. Z kolei sektor edukacyjny nadal boryka się z wieloma przeciwnościami.

Z całości danych z amerykańskiego rynku pracy wyłania się niekorzystny dla dolara obraz. We wrześniu w Stanach Zjednoczonych przybyło 194 tys. osób zatrudnionych w sektorze pozarolniczym, wobec 500 tys. osób oczekiwanych. Zaskakujący jest spadek bezrobocia do poziomu 4,8 proc. Spadł wskaźnik aktywności zawodowej do 61,6 proc, oczekiwano wzrostu do 61,8 proc. EUR/USD w pierwszej reakcji rośnie do 1,1585. W kolejnych minutach widzimy powrót. Na stabilizację kursu trzeba poczekać kilkanaście minut.

Prezes Narodowego Banku Polskiego wziął udział we wczorajszym briefingu prasowym. Miała ona miejsce po zaskakujące decyzji o podwyżce stóp procentowych o 40 pb. Komentarze Glapińskiego spowodowały, że rynek jest bardziej niepewny co do perspektyw polityki pieniężnej. Pojawiło się więcej znaków zapytania niż było do tej pory. To w pewnym sensie utrudnia prognozowanie kursu EUR/PLN i wywołuje podwyższoną zmienność.

W wywiadzie dla telewizji członek RPP Gatnar stwierdził, że poziom stopy referencyjnej 0,5 proc. nie jest dany raz na zawsze. Jednocześnie pozytywnie odniósł się do niedawnej podwyżki. Wywiad pokazuje, że po ruchu o 40pb w górę jastrzębie z RPP "poczuły krew" i mogą dążyć do eskalacji ruchu. Konferencja prezesa Glapińskiego wybrzmiała jednak dokładnie odwrotnie, co jedynie podsyca nerwowość na rynku. Po porannym osłabieniu złoty reaguje pozytywnie. Kurs EUR/PLN spada do 4,59.

Udana sesja w Stanach Zjednoczonych i osiągnięcie porozumienia w Senacie ws. limitu zadłużenia w USA wspiera rynek akcji. Główne indeksy w Europie zaczynają dzień od ruchu w górę.

Prezes Glapiński oświadczył, że wczorajsza podwyżka stóp procentowych nie jest zapowiedzią cyklu podwyżek stóp ani nie jest jednorazowym krokiem. Przyszłe decyzje w tej sprawie będą podejmowane na bieżąco w oparciu o rozwój koniunktury w Polsce. Brak na ten moment tzw. drugiej rundy. Nie widać na razie spirali płacono-cenowej. Złoty osłabia się z poziomu 4,55 do 4,5650.

W środę RPP zaskoczyła rynek podnosząc stopy procentowe. Wprawdzie ruch był oczekiwany, ale raczej na kolejnych posiedzeniach. Krok o 40pb w górę (do 0,5 proc. w przypadku stopy referencyjnej) to sygnał, iż rada dostrzegła ryzyka inflacyjne i postanowiła zareagować. Złoty jest wyraźnie silniejszy, a kurs EUR/PLN stabilizuje się przy 4,5440. O 15:00 rozpocznie się konferencja szefa NBP Glapińskiego, ale rynek obawia się pewnych gołębich tonów. Retoryku prezesa może nieco złagodzić wydźwięk środowej decyzji. Od strony technicznej zmienia się niewiele. Kurs utkwił w szerokim kanale wzrostowym, choć faktem jest, że zszedł bliżej dolnego ograniczenia. Bliżej konferencji i w trakcie niej należy spodziewać się podwyższonej zmienności.

Na przełomie tygodnia ceny surowców energetycznych na rynkach finansowych nieco się skorygowały. Po serii zwyżek dużą część umocnienia oddaje gaz naturalny, a ceny ropy naftowej tracą po raporcie DOE.

Na szerokim rynku akcji nastroje uległy poprawie, co jest reakcją na postęp w negocjacjach budżetowych w USA. Mniejszy wpływ mają dane z rynku pracy. Główne europejskie indeksy odrabiają środowe straty.