Rynek & Raporty

WIG 20 zakończył dzisiejszy dzień na plusie. Przez całą sesję zyskał aż 3,17 proc., będąc na poziomie 1743 pkt.. Główny indeks giełdowy rośnie już dwunasty dzień z rzędu, a na takich poziomach ostatnio był w połowie sierpnia. mWIG 40 urósł o 1,39 proc., sWIG 80 okazał się być o 0,98 proc. nad kreską.

13 października br. WIG-20 ustanowił swe cykliczne minimum w ramach rozpoczętej jesienią ub.r. bessy. Od tamtej pory - do godz. 16:15 dzisiaj - indeks ten wzrósł w ciągu 20 sesji o 29,5 proc., co uczyniło zeń najsilniejszy w tym okresie główny indeks giełdowy świata. Ostatni raz z równie silnym 20-sesyjnym wzrostem WIG-u 20 mieliśmy do czynienia w październiku-listopadzie 1998, a więc po ówczesnym kryzysie rosyjskim.

Jedna z większych giełd kryptowalutowych FTX w piątek złożyła wniosek o bankructwo. Sprawa rozpoczęła się jednak znacznie szybciej bo już w zeszłą sobotę, analitycy portalu Coin Desk opublikowali raport o Alameda Research z którego wyniknęły najpierw spore problemy z płynnością giełdy, a następnie swojego rodzaju krach kryptowalut. Praktycznie większość popularnych i kryptoaktywów znacznie straciła.

W opublikowany raporcie nt. inflacji można wyczytać, że NBP prognozuje średni poziom inflacji CPI w 2022 roku na 14,5 proc., w 2023 będzie to już 13,1 proc., natomiast wynik jednocyfrowy będzie prawdopodobnie w 2024, wtedy to będzie 5,9 proc..

Ogłoszone w piątek złagodzenie w Chinach restrykcji związanych z pandemią spowodował dodatkowy zastrzyk apetytu na ryzyko. Ogłoszono skrócenie czasu kwarantanny i usunięcie masowych testów w większości obszarów. Hang Seng urósł w piątek o ponad 7,7 proc.

W czwartek kiedy my rozpoczynaliśmy przygotowania do piątkowych obchodów Święta Niepodległości amerykański S&P 500 zanotował najsilniejszy wzrost od kwietnia 2020 (+6,5 proc.), a więc od początkowej fazy rozpoczętej w marcu 2020 „covidovej” hossy. W piątek zwyżka tego indeksu była kontynuowana (+0,92 proc.) i S&P 500 osiągnął swe kolejne 2-miesięczne maksimum. Jeszcze bardziej spektakularne były wzrosty Nasdaq Composite (+7,4 proc. w czwartek i +1,9 proc. w piątek), w efekcie czego 2-sesyjna zwyżka tego indeksu (+9,3 proc.) była najsilniejsza od listopada 2008 (na 4 miesiące przed końcem ówczesnej Wielkiej Bessy).

Wall Street w piątek kontynuowała wzrosty. Indeksy amerykańskie nadal zyskiwały co było pokłosiem czwartkowych danych o inflacji z USA, która okazała się niższa od oczekiwań. Najwyżej zamknął się Nasdaq, który urósł o 1,88 proc. Dolar tracił na wartości a rentowności obligacji skarbowych USA spadały. Sentyment wsparła również zapowiedź Chin o złagodzeniu niektórych restrykcji związanych z pandemią.

Inflacja CPI opublikowana o 14:30 zaskoczyła rynki, notowanie EUR/USD znacznie zyskuje. Indeksy z amerykańskiego parkietu również znacznie rosną.

Po zaskakująco niskim odczycie inflacji w USA rynek zaczął mocniej wierzyć w to, że Fed w grudniu spowolni tempo zacieśniania monetarnego. Kontrakty futures zaczęły wyceniać również to, że cały cykl zakończy się poniżej 5 proc. kiedy jeszcze dzień wcześniej zakładały pułap powyżej tej wartości. Inflacja w USA prawdopodobnie osiągnęła szczyt i spada. Do tego dochodzi stabilizacja wzrostu płac. Dane zrobiły wrażenie na dolarze, który uległ przecenie. Główna para walutowa wyszła powyżej poziomu 1,01.