Rynek & Raporty

W czerwcu indeks PMI dla usług w strefie euro ostatecznie wzrósł do 54,4, potwierdzając wstępny szacunek sprzed dwóch tygodni. W maju było 53,8. Wskaźnik łączny (przemysł i usługi) jest lekko wyżej – 54,2 wobec oczekiwanych 54,1. Euro odrabia straty zanotowane po słabszym wyniku dla Niemiec i EUR/USD odbija do 1,1110.

Potwierdziły się wstępne szacunki, że w czerwcu francuski PMI dla sektora usługowego wzrósł do 54,1 z 52,8 w maju. Dane dziś bez znaczenia dla euro. EUR/USD 1,1105.

Ostatnie godziny nie przynoszą przełomu: ani w kwestii przyszłości Grecji, ani perspektyw polityki monetarnej Fed. Wczorajsze dane z rynku pracy USA umiarkowanie osłabiły dolara i wywołały wzrost cen obligacji skarbowych.

W tym roku ścieżka zmian indeksu produkcji przemysłowej nie napawa optymizmem. Podobnie opublikowane przed kilkunastoma minutami dane o nowych zamówieniach fabrycznych. Wskaźnik w ujęciu miesiąc do miesiąca obniżył się w 9 na 10 ostatnich odczytów.

Kurs NZD/USD odbiłz okolic dolnej badny kanału cenowego i pnie się w górę, odrabiając część spadków z ostatnich dni.

Rentowności rządowych amerykański obligacji 10-letnich tuż przed publikacją danych z rynku pracy znajdowały się nieco powyżej 2,45 proc. Obecnie schodzą poniżej poziomu 2,38 proc. Jest to jednoznacznie negatywna reakcja na słabe odczyty.

Para USD/CHF w ostatnich minutach pogłębia spadki. Dotarły one już prawie do wsparcia na 0,9410. W tych okolicach ruch spadkowy powinien być powoli wygaszany. Jego ewentualne przebicie oznaczałoby kontynuację spadków z kolejnym celem 0,9250.

LFPR, czyli odsetek populacji tworzący zasób siły roboczej to wskaźnik, którego znaczenie podkreślała wielokrotnie Janet Yellen. Spadł od do 62,6 proc., czyli poziomu najniższego do 1977 roku. Warto pamiętać, że negatywna tendencja demograficzna w dużej mierze stoi za spadkiem stopy bezrobocia do poziomów zbliżonych do bezrobocia naturalnego, i tym samym zafałszowuje nieco obraz rynku pracy.

Gdyby nie spadek odsetka Amerykanów, którzy wchodzą w zasób siły roboczej utrzymał się na poziomie z ubiegłego miesiąca (spadł z 62,9 proc. do 62,6 proc.) to stopa bezrobocia wyniosłaby 5,7 proc, a nie 5,3 proc.