Rynek & Raporty

Notowania pary EUR/CAD przebiły dziś długoterminową linię trendu wzrostowego.

Para NZD/USD póki co dzielnie opiera się spadkom, które obserwujemy np. na silnie z niej skorelowanej parze AUD/USD.

Jakkolwiek w poniedziałek dominował pozytywny sentyment, który windował ceny indeksów giełdowych, ropy naftowej i USD, tak dziś rynki mają „syndrom dnia następnego” po wczorajszej euforii, gdyż brak nowej informacji skłaniającej do redukcji ekspozycji an ryzyko. Euro Stoxx 50 spada pawie 2 proc., futures na S&P500 traci 1,3 proc. Ropa WTI oddaje 1,7 proc. wczorajszych wzrostów. Na FX EUR/USD wrócił pod 1,12; USD/JPY jest pod 120. Tracą AUD, NZD i CAD.

Notowania indeksu DAX po przetestowaniu zniesienia 61,8 proc. fali wzrostowej wykonały lekkie wzrostowe podbicie. Spotkało się ono jednak ze zdecydowaną reakcją podaży i kurs zmierza ponownie na ustanowione wczoraj minimum.

USD był najsilniejszy w poniedziałek, a zaraz za nim CAD i GBP. Na drugim końcu mamy SEK, NZD i EUR. Do uczestników rynku zaczęło docierać, że jeśli Fed nie podniesie stóp, ktoś inny musi luzować, by „wyrobić” różnicę w polityce monetarnej i osłabić krajową walutę. Kalendarium we wtorek jest ubogie, co sugeruje konsolidację.

Słabe dane z rynku nieruchomości USD nie powstrzymują kupujących USD, gdzie wsparciem są rosnący S&P500 (+1 proc.) i odbicie rentownosci długu USA (do 2,19 proc.). Widzimy EUR/USD, który zjechał poniżej 200-sesyjnej średniej kroczącej (1,1216) i zbliża się do okrągłego 1,12. Siłę USD widać także na USD/JPY (120,57) oraz USD/CAD, gdzie wcześniejsze spadki do 1,3175 zostały całkowicie zniesione – nowe dzienne maksimum 1,3244.

Na koniec wywiadu w CBNC J. Bullard z Fed z St. Louis, że sprzeciwiłby się czwartkowej decyzji FOMC, gdyby mógł (Bullard nie ma prawa głosu w tym roku, ale w 2016 r.). Tymczasem wciąż nie ma doniesień z wystąpienia członka ECB B. Coeure w Rzymie. EUR/USD uspokoił się na 1,1251.

W lipcu sprzedaż hurtowa w Kanadzie nie zmieniła się przy konsensie na poziomie +0,8 proc. m/m. Dane nie wywierają większego wpływu na dolara kanadyjskiego, choć nie można nie odnieść wrażenia, że dzisiejsze bycze nastawienie do CAD było tonowane przed odczytem, gdyż USD/CAD ostatnie minuty spędził na odbiciu z 1,3175 do 1,3205. Teraz mamy powolne opadanie do 1,3197.

Zdaniem szefa oddziału Fed w St. Louis wizja twardego lądowania Chin na ten moment wydaje się mało prawdopodobna. Jego zdaniem bezpośredni wpływ Chin na gospodarkę USA jest raczej mały. Warto nadmienić, że w 2016 r. Bullard uzyska prawo głosu w FOMC, więc jego jastrzębie poglądy będą miały większy wpływ na politykę Fed. EUR/USD 1,1252.