Rynek & Raporty

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

Gspodarki Francji i Niemiec w III kwartale urosły o 0,3 proc. Dane zgodne z konsesusuem zwiększają prawdopodobieństwo postawionej przez nas tezy, że dynamika PKB całej strefy euro utzryma się na poziomie 0,4 proc. kw./kw. Szczególnie duże obawy dotyczyły niemieckiej gospodarki i kanału handlu zagranicznego. Brak negatywnej niespodzianki jest dobrą informacją samą w sobie. EUR/USD minimalnie odbija, ale pozostaje poniżej 1,08. W dzisiejszym Raporcie Porannym pisaliśmy: szybki wzrost w strefie euro nie będzie w stanie oddalić perspektywy rozszerzenia QE i cięcia stóp przez ECB w grudniu i tym samym trwale wesprzeć wspólną walutę. Ultraluźna polityka monetarna i ożywienie to natomiast kombinacja dobra i dla europejskich rynków akcji i dla złotego (oraz innych walut regionu). Uważamy, że sprzedaż rajdów kursu eurodolara pozostaje optymalną strategią. Podaż powinna aktywizować się już poniżej 1,0850.

Mniej restrykcyjna polityka fiskalna, luźna polityka ECB, niskie ceny paliw oraz poprawa kondycji rynku pracy. Te czynniki zwiększają dochód do dyspozycji europejskich gospodarstw domowych i powodują, że spożycie wewnętrzne jest motorem gospodarki strefy euro. W trzecim kwartale rozwijała się ona w podobnym tempie jak w drugim, konsensus zakłada wzrost o 0,4 proc. kwartał do kwartału. Taki wynik jest zgodny z naszym modelem bazującym na zależnościach pomiędzy tempem wzrostu a wskazaniami indeksu Eurocoin, który bazuje na szeregu danych publikowanych każdego miesiąca w europejskich gospodarkach. Wzrost w IV kwartale nie traci impetu, ale zagrożeniem pozostaje słabość eksportu (spowolnienie w największych gospodarkach wschodzących), która zagraża sektorowi wytwórczemu i co za tym idzie w dalszej kolejności inwestycjom. Publikacja danych o 11:00, ale od rana napływać będą informacje z poszczególnych gospodarek.

Już za niecałe pół godziny poznamy dane DOE na temat zapasów w USA. Według konsenusu mają one przyrosnąć o 1,3 mln baryłek. Wtorkowy raport API wskazał na wzrost o 6,3, mln. W związku z tym wydaje się, że konsensus zandjuje się godzieś w okolicach 3-4 mln. Przyrost zapasów o ponad 5 mln baryłek doporwadzi najprawdopdobniej do kolejnej fali przeceny ropy, która zeszła dziś ponizej ważnego wsparcia w okolicach 42,5 USD. Istotne będzie jednak to czy zamknięcie świecy dziennej wypadnie poniżej tego poziomu.

Rano przestrzegaliśmy przed możliwym „short squeeze” na parach z USD, który niekoniecznie musi mieć potwierdzenie w napływających informacjach. EUR/USD skoczył z 1,0723 do 1,0800, a na rynku spekuluje się, że za ruchem stał brak jastrzębich wzmianek ze strony Yellen. Jednak prawda jest taka, że słowa wstępu Janet Yellen na konferencji Fed nie miały zawierać odniesień do polityki monetarnej, więc próby uzasadnienia słabości USD są dość naciągane. Płynność rynku jest dziś poniżej średniej, co może potęgować ruchy.

Notowania pary AUD/USD odbiły się od silnej strefy oporu, składającej się z zgrupowania zniesień 38,2 proc, 50 proc. oraz 61,8 proc. impulsów spadkowych liczonych z trzech ostatnich szczytów cenowych. Dodatkowo w miejscu tym wypada górna banda spadkowego kanału cenowego.

Naszym zdaniem w najbliższym tygodniu warto zwrócić szczególoną uwagę na pary EUR/USD oraz EUR/GBP. Pierwsza przełamała ważne wsparcie i po chwiowej konsolidacji powinna powrócić do dynamicznej zniżki. Druga zaś znajduje się jeszcze nad istotnym wsparciem, ale oczekujemy jego przebicia i kontynuacji spadków.

Mario Draghi przypomina, że gdyby inflacja nie wracała do celu (a ewidentnie tak jest) program QE miał od samego początku trwać dłużej niż do września 2016 roku. Gołębie komentarze spychają kurs w kierunku 1,07.