Rynek & Raporty

Notowania pary EUR/USD wybiły się dynamicznie góą z formacji flagi i powróciły ponad ważny opór na 1,1020. Otwiera to drogę dalszym wzrostom w okolice szczytów przy 1,11 i dolnej bandy dawnego kanału wzrostowego.

Przychody i wydatki Amerykanów wypadły słabiej od prognoz, choć w tym pierwszym przypadku znosi się to z korektą w górę danych za poprzedni miesiąc. PCE Core jest o 0,1 pkt proc. niżej niż konsensus, ale to również nie pogarsza podstaw dla USD. Indeks kosztów zatrudnienia za III kw. wyszedł zgodnie z oczekiwaniami. Dane są lekko negatywne, ale słabość USD jest przejściowa. EUR/USD dotknął 1,1035, ale szybko zawrócił poniżej 1,1010.

Notowania indeksu DAX w dalszym ciągu konsolidują w okolicy ważnego poziomu oporu przy 10 840 pkt.

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

Dziś w nocy decyzję w sprawie polityki monetarnej podejmie Bank Japonii. Naszym zdaniem nie dojdzie do dalszego luzowania, jednak nie należy takiej ewentualności wykluczać. Warto przyjrzeć się godziną publikacji informacji w ostatnich miesiącach. Jeżeli do godz. 13:30 w Tokio (5:30 czasu polskiego) na rynek nie spłynie decyzja to wtedy prawdopodobieństwo luzowania wyraźnie wzrośnie, co może być także wyceniane przez rynek w tych nerwowych minutach.

Indeks podpisanych umów kupna domów nieoczkowanie spadł we wrześniu o 2,3 proc. (prog. 1 proc.), jednak należy ostrożnie należy podchodzić do interpretacji danych. Ostatnio wiele słabości w danych z rynku nieruchomości wiąże się z niedostosowaniem popytu i podaży – dostępne domy nie pasują wybrednym Amerykanom. EUR/USD ignoruje dane i pozostaje blisko 1,0947.

Od rana napływają dane inflacyjne z niemieckich landów. Od Hesji do Saksonii i Bawarii, ceny konsumenckie w październiku wyraźnie odbiły. To wskazuje, że za kwadrans publikowane dane przybiorą wartość zdecydowanie powyżej zakładanego wzrostu -0,2 do -0,1 proc. m/m. Powinny jednak przejść one bez większego echa, jednak słabszy odczyt niż ten sugerowany przez dane z landów może przyczyniłby się do osłabienia euro i spadku rentowności długu Niemiec. Na marginesie dodajmy, że historycznie najsilniej skorelowane z danymi z całego kraju były te z Nadrenii - Westfalii, czyli najludniejszego z regionów.

Pięć minut po publikacji PKB USA jesteśmy w dokładnie tym samym punkcie, w którym byliśmy tuż przed nią. Główne pary swoją wartość zmieniły o zaledwie kilka pipsów.

Już za 15 minut czeka nas odczyt dynamiki PKB ze Stanów Zjednoczonych. Publikacja ta może wywołać podwyższoną zmienność na parach z dolarem oraz indeksach giełdowych. Poniżej przedstawiamy aktualne poziomy wsparć i oporów dla najważniejszych instrumentów.