Rynek & Raporty

Notowania pary USD/CAD opadły w okolice ważnej strefy wsparcia na poziomie 1,3160, wzmacnianej lokalną linią trendu wzrostowego.

Naszym zdaniem, w najbliżzym tygodniu warto zwrócić szczególną uwagę na pary EUR/USD oraz AUD/USD.Pierwsza wybiła się dołem z długoterminowego kanału cenowego i po lekkim zatrzymaniu powinna powrócić do spadków, druga zakończyła wzrostową korektę i powinna przejść w fazę spadkowego impulsu

To chyba najciekawsza część wypowiedzi decydenta, która podobnie jak wczorajsze komentarze Coeure, nie wywołuje silnej reakcji. Podsumowując: Praet uważa, że dostępność narzędzi rodzi obowiązek ich użycia, a ryzyka dla wzrostu i inflacji są zdecydowanie większe niż wcześniej. Jednocześnie decydent podkreśla, że dyskusja w Radzie Prezesów była bardzo ożywiona. Należy pamiętać, że w ECB Praet, Constancio i Couere należą to najbardziej zadeklarowanych zwolenników łagodnej polityki.EUR/USD rośnie dziś w kierunku 1,11, gdzie powinna zintensyfikować się podaż, obecnie kurs jest przy 1,1070.

Kurs pary EUR/USD zareagował precyzyjnie na wyznaczoną przez nas strefę oporu w okolicy 1,1080 i z miejsca tego rozpoczął spadkowe odejście.

Sprzedaż detaliczna w Norwegii nieoczekiwanie spadła we wrześniu o 0,8 proc. m/m przy prog. 0,3 proc. i -0,2 proc. w sierpniu. Słabiej wypadły także mniej istotne dane o sierpniowej stopie bezrobocia AKU, gdzie wzrost był silniejszy od oczekiwań: 4,6 proc., wobec 4,4 proc. i 4,3 proc. w lipcu. EUR/NOK po danych skoczył 3 figury do 9,39. Nieco pomocne dla korony jest dzisiejsze odbicie ropy – brent zyskuje 0,7 proc. do 47,1 USD/b

Szwedzki Riksbank stara się zabrzmieć najbardziej gołębio, jak to możliwe, starając się przeciwdziałać aprecjacji SEK względem EUR i przeciwstawiając się ekspansji monetarnej ECB. Poniżej najważniejsze fragmenty komunikatu:

Koniec miesiąca często zdominowany jest przez przepływy kapitału bilansujące portfele inwestycyjne. Tym razem jest inaczej. Ruchy kapitału jako odizolowany czynnik mogą w naszej ocenie negatywnie oddziaływać na euro, dolara, jena i wspierać funta, dolara kanadyjskiego i dolara australijskiego. Na pierwszy plan wysuwają się posiedzenia banków centralnych a zwłaszcza Rezerwy Federalnej (19:00). Poza tym decyzje o koszcie pieniądza zapadną dziś w Szwecji (09:30) i Nowej Zelandii (21:00) a w piątek także w Japonii.

Fed to nie ECB. Nie można liczyć, ani na wykluczenie podwyżki w grudniu, ani też na podanie na tacy potwierdzenia, że do niej dojdzie. Nie będzie konferencji, nie będzie nowych prognoz, nie będzie zmian w polityce. O reakcji inwestorów zdecydują niuanse. Tyle w największym skrócie można napisać o posiedzeniu FOMC. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Fed będzie dążyć do uzyskania takiego wydźwięku Komunikatu, który jak najmniej „ruszy” rynkowymi oczekiwaniami. Zmiany w treści dokumentu może też blokować silny podział w Komitecie ewidentny po wrześniowym posiedzeniu i późniejszych wystąpieniach decydentów.

Cena WTI spada pod 42,70 i jest najniższa od dwóch miesięcy. Bardzo silna presja na walutach surowcowych. USD/CAD rośnie do 1,3250. EUR/NOK spada dziś 1,2 proc., rubel traci 3 proc.