Rynek & Raporty

Finalny odczyt PKB z USA za III kw. przyniósł rewizję w dół tylko o 0,1 pkt proc. do 2,0 proc. przy konsensusie 1,9 proc. Konsumpcja prywatna utrzymała poziom 3 proc. (prog. 2,9 proc.). Dane ogólnie należy uznać za lepsze, ale ich znaczenie dziś jest niewielkie. EUR/USD spadł 15 pipsów w pierwszej reakcji do 1,0944, ale już wraca. Jest 1,0956.

Centralny Bank Turcji zdecydował o utrzymaniu głównej stopy procentowej na poziomie 7,5 proc. Oczekiwano podniesienia o 50 pb. Turecka lira zaregowała spadkami. Kurs USD/TRY osunał się o 1 proc. do poziomu 2,9450.

Notowania pary EUR/USD kontynuują wzrostowe odbicie, tworząc drugie ramię w potencjalnej formacji głowy z ramionami.

USD wciąż przeżywa momenty słabości pod realizację zysków z długich pozycji w niepoukładanym, przedświątecznym handlu. Ropa naftowa dziś nieśmiało odbija, podobnie złoto i miedź. Tymczasem na rynku akcji rajd św. Mikołaja jest tak pewny, jak śnieg w święta Bożego Narodzenia w tym roku. Pozytywnie wyróżnia się za to złoty, powracając z wygnania z portfeli inwestorów.

Jens Weidmann, członek Rady Prezesów ECB i szef niemieckiego banku centralnego, jest właśnie cytowany przez Reutersa. Stwierdza, że ożywienie gospodarcze w strefie euro powinno przyspieszyć w 2016 r. Zwraca też uwagę, że pęd do redukcji zadłużenia publicznego słabnie i państwa, które powinny konsolidować budżety, luzują politykę fiskalną. Jego zdaniem niskie stopy procentowe prowadzą ministrów finansów do iluzji, że ich zadłużenie jest zrównoważone. EUR/USD jest wyżej przy 1,0890, choć bardziej należy to wiązać z szeroką słabością USD w ostatnich minutach.

Według ostatniego raportu CFTC* inwestorzy spekulacyjni redukowali długie pozycje w USD w oczekiwaniu na grudniowe posiedzenie FOMC, na którym doszło do pierwszej od 2006 r. podwyżki stóp procentowych. Jedynie CAD żyje pod presją ropy naftowej.

Notowania pary EUR/USD pozostają w fazie wzrostowego odbicia po dokonanym teście wsparcia na 1,0800.

Weź dużo surowców i dodaj szczyptę polityki – to przepis na tegoroczny, przedświąteczny handel. Ropa – a właściwie szerzej: surowce - i weekendowe wybory w Hiszpanii, to dwa tematy, które zdominują rynki na początku tygodnia. Tygodnia, który tradycyjnie charakteryzowany jest przez niską płynność, chaotyczne ruchy cen oraz wiodącą rolę przepływów bilansujących portfele inwestorów. Złoty kontynuuje umocnienie, EUR/PLN jest pod 4,26 i naszym zdaniem kurs będzie pozostawać w tendencji spadkowej. W ubiegłym roku w Święta EUR/PLN wystrzelił o 13 groszy, w tym możemy być spokojniejsi – Drugi Dzień Świąt przypada w sobotę i pod nieobecność krajowych inwestorów Londyn nie będzie miał szansy spłatać podobnego figla.

Liczna aktywnych wież wiertniczych w USA wzrosła o 16, do poziomu 541. Jest to największy wzrost od końcówki lipca, należy też zauważyć, że od końcówki 2014 roku liczba wież poza tym jednym lipcowym odczytem tylko spadała. Ropa zareagowała osunięciem na nowe sesyjne minima przy 34,30 USD