Rynek & Raporty

Już za godzinę czeka nas publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy, które jak zwykle spowodować powinny podwyższoną zmienność na rynku. Poniżej przedstawiamy aktualne poziomy wsparć i oporów na najbardziej podatnych na zmiany instrumentach.

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

GBP/USD spada na dzienne minima przy 1,4399. Następnego wsparcia należy szukać przy 55-sesyjnej średniej w rejonie 1,4395.

Gazeta Wyborcza dotarła do szczegółów propozycji w sprawie frankowych kredytów hipotecznych, jaką rozpatruje prezydencki zespół ekspertów. Według projektu kredytobiorcy frankowi będą mogli dobrowolnie poddać się konwersji po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu, jednak będą zmuszeni pokryć różnicę w zyskach w ratach w CHF względem rat w PLN.

Odchodzący w tym miesiącu prezes NBP Marek Belka powiedział, że sprawa rozwiązania problemu kredytów frankowych to pytanie do jego następcy Adama Glapińskiego. Podczas wystąpienia we Wrocławiu Belka wyraził sprzeciw dla bezwarunkowej pomocy dla frankowiczów, gdyż jego zdaniem wspiera to bogatych kosztem biednych. Wcześniej w wywiadzie dla Bloomberga Belka stwierdził, że w przypadku przewalutowania z udziałem rezerw walutowych NBP, będzie to zagrożenie dla wartości złotego i spowoduje spadek zaufania rynków do banku centralnego. EUR/PLN rośnie dziś niecały grosz do 4,3920.

Charles Evans z Fed z Chicago, ostatnio centrysta, ale bez prawa głosu w tym roku, stwierdził, że jego zdaniem dwie podwyżki w 2016 r. byłyby odpowiednie, jeśli dane będą rozwijać się według jego poglądów. W odpowiedzi na pytanie, czy w grę wchodzą dwie podwyżki latem, Evans powiedział, że to trochę za dużo względem tego, co rynek wycenia, ale dodał też, że moment podwyżki nie jest tak istotny. W kwestii Brexitu przyznał, że to „bardzo krytyczna decyzja”, ale wątpi, aby miała przełożenie na politykę Fed. Względnie neutralny komentarz i EUR/USD pozostaje spokojny przy 1,1150.

Notowania USD/JPY zatrzymały się na zniesieniu Fibonacciego 50 proc. przy 108,50. Na wykresie dziennym widoczne jest wyhamowanie spadków, co może oznaczać zakończenie impulsu spadkowego. Warto jednak poczekać na wyraźniejszy sygnał (np. w postaci formacji młota lub po prostu świecy wzrostowej).

Notowania EUR/USD zatrzymały się przy zniesieniu Fibonacciego 61,8 proc. w rejonie 1,1145. Od kilkunastu godzin na rynku panuje zmniejszona zmienność, kurs jakby czekał na bodziec, który wyznaczy krótkoterminowy kierunek. Idealną okazją będzie raport NFP, jego publikacja zaplanowana jest na 14:30.

Notowania EUR/GBP po raz kolejny podeszły pod strefę oporu przy 0,7750, gdzie znajduje się kilka czynników, które z pewnością sprawią niemały problem rynkowi byka.