Rynek & Raporty

Wczesny handel po drugiej stronie Atlantyku zdaje się być nakierowany na kupno USD. Warto pamiętać, że dziś mamy koniec miesiąca/kwartału/półrocza, co może zaburzać trendy. EUR/USD wraca poniżej 1,11, GBP/USD stracił 70 pipsów do 1,3420.

Notowania EUR/USD dotknęły istotnego oporu przy 1,1160, po czym nastąpiła gwałtowna aktywacja podaży, która zepchnęła kurs na niższe poziomy. Tworząca się na wykresie 4-godzinowym formacja spadającej gwiazdy wskazuje, że to dopiero początek głębszych spadków.

Po utworzeniu najniższego od 1985 roku dołka, para GBP/USD porusza się we wzrostowym kanale trendowym. Dolnym ograniczeniem jest linia wsparcia łącząca tygodniowe dołki.

Boris Johnson ogłosił, że nie będzie kandydował w wyścigu o fotel premiera Wielkiej Brytanii. Funt zyskuje po tej informacji. GBP/USD dziś o prawie 0,5 proc. w górę.

W wczorajszym wpisie dotyczącym analizy USD/CHF na szerszym dziennym interwale wspominaliśmy o możliwej zmianie kierunku kursu. Spoglądając na dzisiejszy wykres godzinowy, widzimy, że uzyskujemy coraz większe oznaki zawahania kupujących.

Kupujący na parze walutowej NZD/USD zatrzymali się przy górnym ograniczeniu kanału trendowego w okolicy 0,71-0,72. Konsolidacja przy tych poziomach skutkuje utworzeniem formacji bardzo przypominającej głowę z ramionami.

Decyzja Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej była szokiem, szczególnie dla rynków finansowych. Jednak w tydzień po referendum wygląda na to, że najgorszego scenariusza udało się uniknąć. Mimo to niepewność pozostaje wysoka, płynność na rynku obniżona i inwestorom może zająć trochę czasu, zanim uda się właściwie ocenić konsekwencje Brexitu. W naszej ocenie jednak finalnie triumfować powinno przekonanie, że uda się uniknąć „efektu zarażenia” globalnej gospodarki skutkami Brexitu. Tworzą się warunki dla uwolnienia kapitału inwestycyjnego w kierunku aktywów ryzykownych.

Czwartkowy poranek przynosi poruszenie w ślad za artykułem Reutersa, według którego Ludowy Bank Chin jest skłonny tolerować słabszego juana, tj. z USD/CNY na 6,80 (teraz 6,6460). Jednakże informacja nie ma oficjalnego potwierdzenia, a Reuters opiera się na „źródłach wśród rządowych ekonomistów i doradców”, więc nie wiadomo, na ile jest to kierunek, który LBCh rzeczywiście przyjmie. AUD/USD w pierwszej reakcji tąpnął 50 pipsów, ale już dorobił ponad połowę. Jest 0,7408.

Para walutowa EUR/USD wymazuje mocny spadek powstały po Brexicie w formie klina zwyżkującego. Modelowo taka formacja powinna być zapowiedzią kolejnej zniżki. Celem w tym przypadku będą zeszłotygodniowe minima przy 1,09.