Brodząc w szaleństwie

Opinie   •   05-10-2016 11:50
Wczorajsza silna reakcja rynku na doniesienia o możliwym ograniczaniu skupu aktywów przez ECB jest niedorzeczna, choć w pewnym sensie pokazuje, gdzie kryją się największe wątpliwości i obawy uczestników rynku. EUR/USD jest podatny na wyskoki, choć jest to sprzeczne z centralnym scenariuszem. USD/JPY ma wiele powodów do wzrostów, póki nie wzmocni się „efekt Trumpa”. AUD/NZD dobrze odpowiada na ostatnie wydarzenia.
Brodząc w szaleństwie

Doniesienia prasowe, anonimowe źródła – najlepsza mieszanka, by rozhuśtać rynki finansowe. Jednak przechodząc do konkretów, dyskusja o wygaszaniu programu skupu aktywów przez ECB jest w tym momencie absurdalna. Oficjalne komentarze z ECB wskazują w zupełnie przeciwnym kierunku. Sam prezes Draghi na konferencji po wrześniowym posiedzeniu powiedział, że zlecił zespołom prace nad zapewnieniem dalszej implementacji programu skupu aktywów. ECB ma coraz większe problemy znaleźć wystarczająco dużo obligacji do zakupu (trzymając się narzuconych reguł i ograniczeń), ale z tego położenia jest bardziej prawdopodobne, że ECB zmieni te reguły, by podtrzymać obecne tempo QE (80 mld EUR/mies.) niż ograniczyć program. Przy inflacji CPI w strefie euro na poziomie 0,4 proc. r/r,  tj. dużo poniżej celu inflacyjnego 2 proc., rozważanie wycofywania się z ekspansji monetarnej jest szaleństwem.

Wtorkowa reakcja to przede wszystkim szok dla rynku długu. Dotychczasowy rajd obligacji ma coraz wątlejsze podstawy, może nie tyle w samych faktach, co w nastawieniu inwestorów. Aksjomatem rynkowym było, że póki ECB i Bank Japonii (ale też kilka mniejszych banków centralnych) prowadzą QE, ceny obligacji będą rosnąć. Dwa tygodnie temu BoJ zmienił strategię i zmniejszył presję na wzrost ceny długoterminowych papierów. ECB zaczyna wyrażać coraz większą troskę o zyskowność rodzimego sektora bankowego (który cierpi przez niskie rentowności obligacji), więc może pójść podobną drogą. Nie zmienia to jednak faktu, że w grudniu prawdopodobnie otrzymamy zapewnienie o wydłużeniu programu QE ponad marzec 2017 r.

Mleko się jednak rozlało i nie da się go zebrać z podłogi z powrotem do szklanki. W myślenie inwestorów wwierciła się obsesja na temat wygaszania QE i każdy kolejny nagłówek prasowy w tym temacie będzie targał notowaniami EUR. EUR/USD w tym chaosie może chwilami wyrywać się ponad 1,13, ale w dalszym ciągu nie jest to centralny scenariusz. Dopóki ECB luzuje politykę, a Fed zmierza do podwyżki stóp procentowych w grudniu, EUR/USD ostatecznie pójdzie niżej. Warto o tym pamiętać, kiedy będziemy przy szczytach konsolidacji.

Drugi wniosek, jaki mi się nasuwa, to że wątpliwości inwestorów na rynku długu będą się idealnie wpisywać w potencjalny wzrost niepewności, im bliżej będziemy rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich w USA. Przewaga Clinton and Trumpem w sondażach jest za mała (ok. 4 pkt proc.), by wykluczyć niespodziankę. Jeśli rajd obligacji się zatrzyma (albo odwróci), skończy się popyt na strategię carry trade, która wspierała aktywa ryzykowne. Dodając oba efekty może być łatwiej, by wywołać korektę na rynku akcji lub osłabić waluty rynków wschodzących i surowcowe.

Średnia z sondaży przedwyborczych w USA

Źródło: RCP, Bloomberg

Na tej samej podstawie jestem ostrożny przy ocenie rajdu na USD/JPY. Ostatnie lepsze dane z USA (w tym być może dzisiejszym ISM dla usług), wyższe rentowności 10-latek USA na 1,69 proc., czy wreszcie złamanie przez kurs linii 8-miesięcznego trendu spadkowego – wszystko to przemawia za dalszymi wzrostami USD/JPY. Jednak jeśli strach przed Trumpem uderzy w rynki, jen wygra z dolarem. Posiadacze długich pozycji w USD/JPY pilnujcie stop lossów.

Wizja „twardego Brexitu” zaskoczyła w tym tygodniu (także i mnie) i pogrąża funta. Osobiście uważam, że w reakcji rynki jest więcej strachu niż realnej oceny faktów, a ostatnie wyniki indeksów PMI z Wielkiej Brytanii potwierdzają, że gospodarka ma się względnie dobrze. Mimo to rynek ma zawsze rajcę i nie należy z nim walczyć. Z drugiej strony gdzieś na marginesie warto pamiętać, że im większy szum informacyjny wokół jakiegoś tematu, tym bliżej zwrotu w notowaniach. Najpierw jednak GBP/USD musiałby wrócić ponad 1,28.

W portfelu trzymam krótką pozycję w EUR/SEK, która jest oparta o długoterminowe założenia dotyczące siły szwedzkiej gospodarki i różnicy w podejściu do polityki monetarnej przez ECB i Riksbank, ale pozycja ta cierpi przy takich zawirowaniach jak wczorajsze. Dobrze ma się długa pozycja w AUD/NZD, gdyż w ostatnich dniach mieliśmy potwierdzenie w lepszym położeniu AUD niż NZD. Wtorkowa decyzja RBA wskazała, że nie ma silnych argumentów za obniżką stopy procentowej w najbliższych miesiącach. Tymczasem dziś w nocy wiceprezes RBNZ McDermont wygłosił przemówienie, którym duży nacisk położył na niepewność w prowadzeniu polityki monetarnej. Niepewność otwiera drogę do utrzymania stóp procentowych nisko (lub niżej), zatem trzymamy się naszej prognozy cięcia stopy OCR o 25 pb w listopadzie. Ponadto, jeśli awersja do ryzyka przebudzi się na rynkach finansowych, NZD ma więcej niż AUD do oddania po wakacyjnym rajdzie. Na tej samej podstawie krótka pozycja w NZD/USD też wygląda ciekawie.

Zastrzeżenia prawne

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.

TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)

Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.

Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.

TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym

Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.

Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.

Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:

(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,

(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe

(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych

Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.

Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.

Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne

Sporządził:
Konrad Białas
Główny Ekonomista
Konrad Białas

Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty
w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.