Rynek & Raporty

Na tle pozostałych walut G10 najsilniejszą aprecjację na przełomie ostatnich dwóch kwadransów odnotowuje kanadyjski dolar. Podaż rządząca notowaniami USD/CAD na swoim horyzoncie obrała 61,8 proc. zniesienie Fibonacciego (1,3317), które koresponduje z porannymi minimami z wczorajszych notowań. Przebicie poziomu urzeczywistnia oscylator RSI – jego obecna trajektoria uległa istotnemu wystromieniu w stronę dolnego z ograniczeń.

Na przełomie ostatnich 30 minut najsilniejszą deprecjację w gronie walut państw G10 odnotowuje norweska korona. Serię dzisiejszych wzrostów USD/NOK ograniczył poziom znajdujący się tuż pod 61,8 proc. zniesieniem Fibonacciego, który koresponduje z maksimami z 17 stycznia (8,5307). Po wymazaniu zwyżki siły popytowe na swoim horyzoncie mają zgrupowanie 50,0 proc. zniesienia z dołkami z 2 marca (8,4055). Wobec ich osiągnięcia relatywnie neutralny pozostaje oscylator RSI, który balansuje w okolicach środka dozwolonego przedziału wahań.

W nadchodzącym tygodniu szczególną uwagę na USD/CAD, gdzie zwyżkowa korekta wyraźnie dobiega końca. Kurs oparł się na zniesieniu Fibonacciego 50 proc., które może zadziałać jako punkt zwrotny i aktywować stronę podażową.

Już we wtorek rozpocznie się śledztwo w sprawie nadużyć związanych z zaniżaniem norm emisji tlenku azotu przez Daimlera – donosi Bloomberg. W pierwszej reakcji ceny walorów koncernu zniżkują do poziomu 69,63 EUR, notując tym samym 75-centowy ruch w stronę południa.

Jutro w amerykańskiej Izbie Reprezentantów zaczną rozstrzygać się losy programu Obamacare. Jego demontaż zgodnie z zapowiedziami administracji Trumpa jest warunkiem koniecznym, by w drugim kwartale przedstawić projekt obniżenia podatków, a w trzecim zaprezentować szczegóły programu inwestycji infrastrukturalnych. Jest to zatem pierwszy krok na drodze do spełnienia przedwyborczych obietnic i pierwszy istotny test poparcia Partii Republikańskiej dla zamierzeń Trumpa. Fiasko już na wstępnym etapie może okazać się nie tylko kolejnym ciosem w dolara, ale również zagrożeniem dla trwającego od listopada rajdu na Wall Street i odbicia cen surowców przemysłowych.

W lutym sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym uplasowała się na poziomie 5,48 mln, co jest wartością o 3,7 proc. niższą względem poprzedniego miesiąca. Rynkowi analitycy spodziewali się, że wyhamowanie w sprzedaży tego typu nieruchomości będzie bardziej delikatne (-2,4 proc. m/m). Dolar pozostaje relatywnie niewrażliwy na opublikowane dane – EUR/USD stabilizuje się na poziomie 1,0806, a USD/JPY walczy przy 111,00.

Dzisiejsza sesja nie jest zbyt pomyślna dla notowań walorów PKN Orlen, których cena coraz mocniej zbliża się do 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego (101,73 PLN). Przełamanie wsparcia sugeruje oscylator RSI, który na swoim horyzoncie obrał zgrupowanie dołków z 10 marca (97,63 PLN) oraz następnego ze zniesień – tym razem 38,2 proc.

Ropa WTI ponownie zmierza w kierunku wsparcia przy 47,00 USD. Przypomnijmy, że składa się na nie zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. oraz długoterminowa linia trendu wzrostowego. Kluczowe będzie zachowanie kursu w okolicach tego poziomu. Przebicie go pozwoli na pogłębienie spadków do 45 USD, gdzie wypada Fibo 78,6 proc. oraz lokalny dołek z 29 listopada. Odbicie natomiast poprowadzi kurs ponownie w okolice 50 USD (zniesienie 38,2 proc. oraz szczyt z 16 marca).

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.