Rynek & Raporty

Kurs akcji spółki PCC Rokita (stopa dywidendy 3,8 proc., C/Z 4,68, C/S 1,0, C/WK 1,72, kapitalizacja 1,945 mld zł) specjalizującej się w produkcji i handlu wyrobami chemicznymi, które wykorzystywane są przede wszystkim w przemyśle tworzyw sztucznych oraz w segmencie chemii przemysłowej jak również w przemyśle budowlanym i tekstylnym, od 8 lat przebywa w obrębie kanału trendu bocznego. Od jego dolnego ograniczenia kurs odbijał się w 2014 i 2020 roku, zaś od górnego w 2018 roku.

Na marcowym posiedzeniu duża część członków opowiedziała się za podjęciem natychmiastowych kroków w kierunku normalizacji polityki pieniężnej ze względu na wysoką inflację. Jednak, jak wiemy, EBC dopiero niedawno ogłosił zakończenie zakupów aktywów netto w ramach programu APP w III kwartale, pod warunkiem, że nie będzie żadnych negatywnych niespodzianek.

Wczoraj poznaliśmy najnowsze odczyty wskaźników sentymentu amerykańskich i polskich inwestorów indywidualnych. Saldo „byków” i „niedźwiedzi” w sondażu American Association of Individual Investors (AAII) tydzień temu po raz pierwszy w tym roku wyszło na plus, ale w czwartek ponownie spadło do wartości ujemnych („byki” 24,7 proc., „niedźwiedzie” 41,4 proc.) To najbardziej pesymistyczny odczyt od 3 tygodni. Saldo optymistów i pesymistów w sondażu nastrojów polskich inwestorów indywidualnych przeprowadzanych co tydzień przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych spadło w tym tygodniu, ale trzeci tydzień z rzędu pozostawała dodatnie (+2,6 pkt. proc.).

Trwa ocena bieżącej sytuacji ekonomicznej przez NBP. Profesor Glapiński wyjaśnił w trzech punktach dlaczego Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o podwyżce o 100 punktów bazowych do poziomu 4,5 proc. Pierwszym z nich jest uporczywość i wysokość inflacji (10,9 proc.). Drugim czynnikiem jest wojna i związane z nią duże wydatki rządowe. Trzecim jest wzrost ekspansywności polityki fiskalnej rządu. Prezes Glapiński wskazał, że Rada mogła pozwolić sobie na tak duży krok ponieważ koniunktura w Polsce jest mocna, brak ryzyka stagnacji. Złoty umacnia się. EUR/PLN jest na poziomie 4,6290.

Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do poziomu 166 tys. Oczekiwania były na poziomie 200 tys. Osób pobierających zasiłek jest w tym momencie 1,523 mln. Rynek zakładał spadek do 1,302 mln z 1,307 mln w poprzednim tygodniu.

W porównaniu do sytuacji sprzed 2 lat czyli z lutego 2020 - tuż przed wybuchem pandemii COVID-10 - produkcja przemysłowa w Niemczech była w lutym br. niższa o 3,8 proc.

Dziś rano poznamy dane o produkcji przemysłowej z Niemiec (8:00). Ze strefy euro dostaniemy liczby na temat sprzedaży detalicznej (11:00). Tradycyjnie o 14:30 zostanie opublikowana liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Następnie zaplanowanych jest kilka wystąpień regionalnych prezesów Fed (Bullard, Evans, Bostic, Williams). O 15:00 odbędzie się konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego.

RPP podniosła dziś wysokość stopy referencyjnej 7-my raz z rzędu w okresie minionego półrocza do najwyższego poziomu od końca 2012 roku (4,5 proc.). Stopy wzrosły o 1 punkt procentowy. Oczywiście w sytuacji, w której roczna dynamika CPI w naszym kraju przekroczyła w marcu po raz pierwszy od ponad 20 lat poziom 10 proc. (+10,9 proc.), trudno się dziwić panicznym decyzjom RPP, ale w sytuacji, w której niedawna inwersja krzywej rentowności w USA (rentowność 2-latek wyższa niż rentowność 10-latek), można obawiać się, że Rada swoim zwyczajem popełnia kolejny błąd.

Rada Polityki Pieniężnej reaguje na wysoki odczyt inflacyjny, który zbliżył się do 11 proc. i podnosi główną stopę procentową o 100 bps. do poziomu 4,5 proc. Złoty reaguje umocnieniem. EUR/PLN jest przy 4,61. Decyzja jest mocno jastrzębia i reakcja na FX jest w pełni zrozumiała.