Rynek & Raporty

W ofercie OANDA TMS Brokers są notowane na CBOT kontrakty terminowe na soję. O prymat w produkcji tej rośliny uprawnej z grupy tzw. roślin strączkowych rywalizują w kolejnych latach Brazylia i USA. Według prognoz w tym roku zdecydowany liderem ma być Brazylia (ok. 39 proc. światowej produkcji) wyprzedzając USA (ok. 30 proc.) i Argentynę (ok. 13 proc.). Produkcja innych krajów ma znacznie mniejsze znaczenie.

Dane z amerykańskiego rynku pracy osłabiają dolara. Reakcja wydaje się być odpowiednia, ponieważ widać oznaki spowolnienia. Wynik na poziomie 187 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym jest najniższym rezultatem od grudnia 2020 roku. Ponadto dane z poprzednich miesięcy zostały zrewidowane w dół, łącznie o 49 tys. Publikacja w pewnym stopniu spowodowała wzrost prawdopodobieństwa tego, że lipcowa decyzja Fedu była ostatnią podwyżką w całym cyklu.

Ekonomiści oczekiwali, że w lipcu br. w USA stopa bezrobocia pozostanie na dotychczasowym poziomie 3,6 proc. Tymczasem nastąpił tu lekki spadek do poziomu 3,5 proc. W styczniu i kwietniu br. wysokość stopy bezrobocia w USA wyrównała swoje ustanowione w latach 1968-69 minimum na poziomie 3,4 proc. Niżej stopa bezrobocia w USA była w latach 1951-1953. Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło w czerwcu br. m/m o 187 tys. osób po zwyżce o 185 tys. w maju br. Ekonomiści oczekiwali wzrostu o 200 tys. osób. Roczna dynamika płacy godzinowej w sektorze prywatnym była w czerwcu br. taka sama jak w maju br. (4,4 proc.). Ekonomiści prognozowali spadek do poziomu 4,2 proc.

Wczoraj swe wyniki finansowe za II kw. br. podały między innymi Apple (amerykańska firma zajmująca się projektowaniem i produkcją komputerów osobistych i mobilnych oraz oprogramowania i serwisów internetowych), Amazon.com (amerykańska firma zajmująca się handlem elektronicznym B2C i prowadząca największy na świecie sklep internetowy) oraz ConocoPhilips (amerykańskie przedsiębiorstwo sektora energetycznego).

Bank Anglii podniósł po raz 14 stopy procentowe. Tym razem ruch był mniejszy od poprzedniego i wyniósł 25 punktów bazowych. Można powiedzieć, że część rynku była rozczarowana mniejszym krokiem niż poprzednio. Funt tracił jedynie przez chwilę po decyzji. Na koniec dnia kurs GBP/USD uplasował się powyżej poziomu 1,27. Notowania znajdują się w bardzo interesującym miejscu. Dużo działo się również na rynku ropy naftowej. Ta urosła po doniesieniach, że Arabia Saudyjska zamierza przedłużyć okres dobrowolnych cięć produkcji. Dziś poznamy raport z amerykańskiego rynku pracy.

Ekonomiści oczekiwali, że w czerwcu br. roczna dynamika sprzedaży detalicznej w Czechach lekko wzrośnie z poziomu -6.1 proc. zanotowanego w maju br. do -5,5 proc. Wzrost dynamiki okazał się większy i parametr ten osiągnął najwyższy od kwietnia ub.r. poziom -4,1 proc.

W Niemczech w czerwcu br. doszło do zaskakująco silnego wzrostu wartości zamówień w przemyśle. Ekonomiści oczekiwali, że po wzroście o 6,2 proc. m/m w maju br., w czerwcu br. wartość zamówień spadnie o 2 proc. m/m. Tymczasem nastąpił tu skok w górę o 7 proc. Zamówienia były w czerwcu br. o 3 proc. wyższe niż rok wcześniej po spadku o 4,4 proc. r/r miesiąc wcześniej. To najwyższa roczna dynamika tego parametru od lutego ub.r.

Dzisiejszym najważniejszym odczytem makro dla rynku będzie opublikowany od 14:30 raport na temat sytuacji panującej na rynku pracy w USA. O tej samej godzinie podobna informacja zostanie opublikowana dla Kanady, a później dane z Kanady na temat Ivey PMI. Wcześniej poznamy dane z Niemiec na temat zamówień w przemyśle, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej na Węgrzech, sprzedaży detalicznej w Czechach, produkcji przemysłowej w Hiszpanii i sprzedaży detalicznej w strefie euro.

Ekonomiści oczekiwali, że wartość wskaźnika ISM dla sektora usług w USA spadnie w lipcu do poziomu 53 pkt. z 53,9 pkt. w czerwcu. Spadek okazał się nieco większy i wskaźnik osiągnął wartość 52,7 pkt. Indeks cen płaconych wzrósł z 54,1 pkt. w czerwcu br. do 56,8 pkt. w lipcu. Ekonomiści oczekiwali spadku do najniższego od ponad 3 lat poziomu 52,2 pkt. Amerykański dolar lekko słabł względem euro po publikacji tych danych, ale później odrabiał te straty.