Rynek & Raporty

Notowania złota zawróciły w okolicach dolnego ograniczenia formacji trójkąta. Można było zaobserwować uspokojenie podaży. Ostatnia świeca 4-godzinowa jest wzrostowa, co może świadczyć o zakończeniu spadków.

Ceny ropy ostro pną się do góry, wczoraj WTI była najdroższa od 8 tygodni. Na Wall Street miał jednocześnie miejsce najsilniejszy od stycznia rajd. Dane z USA w końcu przestały rozczarowywać – wczorajszy ISM dla przemysłu wpisuje się w serię lepszych od prognoz publikacji, która przekłada się na bardzo silne odbicie wskaźników mierzących poziom zaskoczenia danymi. W tym kontekście należy odbicie rentowności długu USA (np. 10Y do 1,85 proc.) postrzegać jako tendencję, która ma szansę być kontynuowana. Oczywiście wsparłoby to dolara i skutkowało presją na metale szlachetne. Trudno też oprzeć się wrażeniu, że siedzimy na beczce z prochem – mała iskierka pod postacią sugestii ze strony Fed, że cykl będzie dużo ostrzejszy niż obecnie wycenia to rynek – ma szanse wywołać silny wystrzał dochodowości i mocną aprecjację dolara amerykańskiego.

Wzrost cen ropy do poziomów nienotowanych od 8 tygodni i najsilniejszy od stycznia rajd na Wall Street to w dużej mierze zasługa kumulacji działań ze strony władz Chin. Pozytywne sygnały dochodzą jednak także z kolejnych gospodarek rozwiniętych. Kanada, Australia, Szwajcaria –w ostatnich kilkunastu godzinach okazało się, że wszystkie te gospodarki rozwijały się w IV kwartale 2015 roku szybciej od prognoz.

Dziś rano agencja Moody's zmieniła perspektywę chińskiej gospodarki ze stabilnej na negatywną. Agencja jest zaniepokojona rosnącym długiem oraz malejącymi rezerwami walutowymi Chin.

Miedź po udanych 4 sesjach z rzędu narusza bardzo ważną strefę oporu. Kurs, który porusza się w krótkoterminowym kanale wzrostowym rośnie dziś ponad 1 proc. Na dziennym wykresie widzimy odwróconą formację RGR. Trwałe wyjście ponad opór otworzy drogę do wzrostów o kolejne 20 centów za funt na giełdzie COMEX.

Henryk Kowalczyk na antenie TVN 24 dementuje wczorajsze doniesienia prasy bulwarowej o możliwej dymisji Ministra Finansów Pawła Szałamachy.

Kurs AUD/USD po świetnych dancyh o PKB podchodzi pod lokalny opór 0,7150. Jego wybicie otwiera drogę do przedłużenia zwyżek. Kolejny opór to 0,7330.

Kwietniowy kontrakt na WTI na 34,6 SUD zanotował nowe dzienne szczyty, silnie odwracając spadki z początku nowojorskiego handlu. Nie widać szczególnego impulsu dla ruchu, ale rzuca się w oczy pozytywny wpływ wzrostów surowca na CAD, AUD, ale też na NZD. USD/CAD tąpnął do 1,34, AUD/USD i NZD/USD opierają się wcześniejszemu kupowaniu USD po silnym ISM.

Złoto trzeci raz ponosi porażkę z wyjściem ponad 1250 USD i dziś po południu nurkuje pod 1230 USD. Wyprzedaż zbiega się w czasie ze wzrostem rentowności obligacji skarbowych USA (po lepszym ISM), ale technicznie obraz coraz bardziej wskazuje na powrót spadków. Nasi analitycy techniczni widzą pierwsze istotne wsparcie na 1220 USD.