Rynek & Raporty

EUR/GBP wzrasta do 0,81 wchodząc tym samym na poziomy niewidziane od czerwca 2014. GBP/USD wymazuje umocnienie i obecnie znajduje się przy 1.4122

Kurs zszedł poniżej 109,00. We wczorajszym Tygodniku Technicznym pisaliśmy: "notowania pary USD/JPY zgodnie z naszymi przewidywaniami wybiły się dołem z lokalnej konsolidacji i atakują już kluczowe wsparcie przy 110,30. Siła podaży w ostatnich dniach jest na tyle duża, że spodziewać się można jego przełamania, co powinno spowodować nową falę dynamicznej wyprzedaży. Bezpośrednim dla niej celem będą wtedy okolice 105,40/106,40 gdzie wypada kolejne długoterminowe wsparcie oraz modelowy zasięg wybitej głowy z ramionami." Przestrzeń do spadków jest zatem nadal naprawdę znaczna...

Ropa WTI po mocnym wzroście spowodowanym spadkiem zapasów dobrnęła do ważnego oporu przy 37,60 USD. Zachowanie kursu w najbliższych godzinach prawdopodobnie ustali kierunek w średnim terminie.

Poniżej kilka najważniejszych informacji z wystąpienia Mester z Fed:

Ani komunikat, ani późniejsza konferencja prasowa nie wskazują, aby RPP szykowała się do zmiany stóp procentowych. Prezes Belka jako kontrargument dla pogłębiającej się deflacji postawił szybki wzrost gospodarczy i nawet spodziewane „nieznacznie” spowolnienie gospodarcze w pierwszym kwartale nie stanowi powodu do niepokoju.

Notowania USD/JPY wyraźnie bronią się przed trwałym zejściem poniżej 110,00. Przed chwilą doszło do gwałtownego podbicia i kurs powrócił do 110,050. Bariera ta powinna jednak niedługo „puścić” i kontynuowana będzie tendencja spadkowa.

Rada Polityki Pieniężnej w komunikacie do dzisiejszej decyzji stwierdza, że deflacji w Polsce towarzyszy stabilny wzrost gospodarczy, konsumpcję wspiera wzrost zatrudnienia i płac. Deflacja może się utrzymywać przez kolejne kwartały, a dynamika PKB w I kw. może być „nieznacznie niższa” niż w IV wk. ’15 r. Sporo oczywistych stwierdzeń, zero sugestii zmiany nastawienia. EUR/PLN nieznacznie niżej na 4,2695.

Notowania EUR/GBP z impetem przebiły się przez górne ograniczenie kanału wzrostowego przy 0,8050, w obrębie którego kurs poruszał się od początku marca. Na opór ten składały się również szczyty z września, października i listopada, co potęguje wydźwięk wybicia i zapowiada kontynuację tendencji wzrostowej.

Notowania USD/JPY po przebiciu wsparcia przy 110,700 wykonują ruch powrotny. Świece wzrostowe są jednak bardzo mizerne (małe korpusy, duże cienie), co świadczy o braku siły popytu, zatem w najbliższym czasie można spodziewać się kontynuacji tendencji spadkowej.