Rynek & Raporty

Wzrosty panujące na rynku ropy wyraźnie wytraciły impet, na co wskazują powstałe prospadkowe formacje świecowe na wykresie 4-godzinowym. Ewentualny spadek należy traktować jednak jedynie jako korektę przed dalszą zwyżką. Jej zasięg sięga poziomu 46,20 USD, gdzie wypada przebity opór składający się z: linii łączącej ostatnie wierzchołki, szczytu z 26 września oraz zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. Scenariusz ten potwierdza oscylator stochastyczny, który jest bliski wygenerowania sygnału sprzedaży w strefie wykupienia. W dłuższym terminie kurs z dużym prawdopodobieństwem będzie kontynuował zwyżkę. Oporami są poziomy 47,40 USD; 48,70 USD i 50 USD.

Prezydent banku centralnego Japonii, Haruhiko Kuroda wypowiada się na temat polityki monetarnej. Mówi między innymi o tym, że ramy nowej polityki dodają dużo więcej pola do manewru. Zapewnia, że będzie dostosowywał działania do bieżącej sytuacji. Wśród narzędzi do dalszego luzowania ma się znaleźć między innymi skup aktywów. Dodatkowo mówi o tym, że będzie dostosowywał krzywą rentowności, aby osiągnąć zamierzony poziom inflacji rzędu 2%.

OPEC znalazł konsensus w sprawie ograniczenia wydobycia, ale to porozumienie połowiczne. Zostanie wprowadzone w listopadzie po formalnym posiedzeniu OPEC. Ceny ropy WTI wychodzą ponad 46,50 USD. Daje to również impuls do zwrostów na Wall Street i umocnienia walut surowcowych. USD/CAD jest przy 1,3160.

Kurs WTI wykonuje kolejne podejście pod 46 USD za baryłkę, gdzie przebiega również linia łącząca szczyty wyprowadzona od maskimum z początku września. Jej przebicie otworzy drogę do kontyniacji zwyżki a kolejne opory to 46,15 i 46,55 USD. Bardzo ważne wsparcie zostało ukonstytuowane przy ostatnich minimach, czyli w strefie przy 44,20 USD. Zamyka ono drogę do 43 USD.

Trwa tradycyjny przy posiedzeniach OPEC chaos informacyjny. Reuters donosi, że porozumienie dziś jest możliwe, lecz na jego szczegóły trzeba będzie czekać do formalnego posiedzenia kartelu w listopadzie. Cały czas należy jednak oczekiwać na stanowsiko Arabii Saudyjskiej i Iranu, kluczowych graczy o sprzecznych interesach. Mimo tych doniesień kurs WTI pozostaje wysoko i zaczyna atakować 45,80 USD. Oznacza to zwyżki bliskie 2,5 proc.

Wczorajszy bohater, dziś staje się wielkim przegranym. USD/ZAR rośnie ponad 13,72, co oznacza 2 - proc. zwyżkę. Jednocześnie koniec dnia na obecnych poziomach będzie równoznaczny z utworzeniem objęcia hossy na interwale dziennym. Dodajmy, że odbicie nastąpiło z bardzo ważnego, loklanego wsparcia pod postacią knota piątkowego młota. Przypomnijmy, że długa pozycja na USD/ZAR to piątkowy Wykres Dnia.

Ceny ropy WTI po spadku po danych o zapasach (zupełnie nie uzsadaniajacych ruchu), powracają ponad 45,10 USD. Trwa nieformalne, zamknięte posiedzenie OPEC, ale nie można spodziewać się informacji o ograniczeniu wydobycia. Wszystko na co można liczyć to głos, że został dokonany progres w kierunku takiego porozumienia w przyszłości.

Nie potwierdziły się plotki dotyczące objęcia teki Ministra Finansów przez Henryka Kowalczyka. To właśnie Mateusz Morawiecki jest następcą zdymisjonowanego Pawła Szałamachy. Morawiecki, oprócz sprawowania władzy nad Ministerstwem Rozwoju oraz Ministerstwem Finansów, stanie na czele Komitetu Ekonomicznego, którego pierwsze posiedzenie zostało zaplanowane na piątek. Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Rozwoju nie ulegają scaleniu. Beata Szydło zaznaczyła, że dzisiejsze posiedzenie rządu koncentrowało się również nad projektem ustawy budżetowej. Uprzednio wystosowane założenia uległy minimalnym korektom. Zmiany w projekcie zostaną przedstawione w późniejszym terminie. Rada Ministrów opracowała narodowy program mieszkaniowy, który przełoży się na poprawę stanu rynku nieruchomości oraz niwelowanie nierówności społecznych. EUR/PLN nie zareagował na wystąpienie Beaty Szydło.

Najnowszy raport DOE donosi o spadku zapasów ropy o 1,88 miliona baryłek, destylatów o 1,91 miliona baryłek, oraz o wzroście zapasów benzyny o 2,03 miliona baryłek. Cena ropy zareagowała krótkotrwałym skokiem do 45,75 USD za baryłkę, jednak ruch ten został szybko zniesiony. Większy wpływ na ceny ropy będą miały doniesienia z dzisiejszego spotkania OPEC. Jest to trzeci z rzędu spadek zapasów ropy, oraz trzeci raz, kiedy API dobrze wskazało tendencje. Po chwili ropa spada do pułapu 44,75, czyli poniżej poziomu sprzed publikacji DOE.