Rynek & Raporty

Notowaniom USD/JPY udziela się prowzrostowy optymizm. Na zwykłych świecach obserwujemy ponowienie próby wyjścia z chmury Ichikomu. Dość ciekawie prezentuje się sytuacja na świecach Heiken-Ashi. Sygnałom kupna towarzyszy relatywnie silne wystromienie średniej z ostatnich 150 notowań. W przypadku podtrzymania obecnego wydźwięku świecy należy się spodziewać retestu 50,0 proc. zniesienia Fibonacciego przy 115.56.

Miniony tydzień na Starym Kontynencie nie obfitował w niespodzianki, które mogłyby pogrążyć kwotowania wspólnej waluty. Powrót do świetności zwiastuje indeks PMI dla niemieckiego sektora przemysłowego, który osiągając poziom 56,5 pkt wzbił się na swoje trzyletnie szczyty. Swoją niepokorność wobec władz w Brukseli pokazała Theresa May. Brytyjska premier zdecydowała się na porzucenie koncepcji udziału w jednolitym rynku europejskim na rzecz szeregu umów handlowych. Brytyjska oś priorytetowa zostanie zwrócona w stronę nowo zaprzysiężonego prezydenta USA, który realizując postulat redefinicji bieżących umów handlowych dorzucił dość spory kamień do ogródka rynkowych niepewności.

Ropa w kilka minut mocno zanurkowała na południe (0,70 USD, czyli ok. 1,3 proc.) do 53 USD. Tak mocny ruch nie ma przełożenia w żadnych danych czy pogłoskach. Możliwe, że jest to domykanie pozycji przed zaplanowanym na 19:00 odczytem liczby aktywnych wież wiertniczych w USA.

Wstępne szacunki amerykańskich rachunków narodowych wskazują, że zannualizowana dynamika PKB w czwartym kwartale uplasowała się na poziomie 1,9 proc. Mediana rynkowych prognoz wyniosła 2,2 proc. Rynkowy huraoptymizm był podsycany ponadprzeciętnie dobrym wskazaniem za trzeci kwartał (3,5 proc.). W gronie komponentów nie zawiodło spożycie indywidualne, którego zannaulizowany przyrost wyniósł 2,5 proc. EUR/USD odnotowuje 22-pipsowy ruch ku górze.

Prezydenckie tarapaty walut EM USD/ZAR jeszcze wczoraj w nocy naruszał kluczowe wsparcie 13,20. Jednak odzyskanie siły przez dolara wywarło presję na rynki wschodzące i pozwoliło oddalić się od tej bariery. Dziś przecena randa jest pogłębiana. USD/ZAR wystrzelił właśnie 1,7 proc. po doniesieniach, że prezydent RPA Zuma nosi się z zamiarem dymisji nieprzychylnych mu ministrów w celu wzmocnienia swojej władzy. Wcześniej, nad ranem inny prezydent, Erdogan swoimi wypowiedziami w tarapaty wpędził turecką lirę (wyjście kursu do 3,90) a wczoraj kryzys na linii Trump – Peña Nieto wywarł ogromną presję na MXN.

Notowania AUD/USD opierają się na wsparciu przy 0,7515, jednak strona popytowa wyraźnie nie ma siły na powiększenie korekty. Sygnalizuje to o zwiększonym prawdopodobieństwie rychłego przebicia tej bariery. W tym wypadku minimalnym celem dla strony podażowej jest 0,7450, czyli dołek z 13 stycznia. Oporu natomiast należy szukać przy 0,7570.

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

Złoto osiągnęło kolejne wsparcie przy 1182 USD. Jest ono złożone ze zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. oraz szczytu z 5 stycznia. Rysująca się na wykresie 4-godzinowym świeca wzrostowa sygnalizuje o możliwości powstania zwyżkowej korekty, która może przybrać postać ruchu powrotnego do 1196 USD. Docelowo notowania z dużym prawdopodobieństwem będą realizowały zasięg formacji podwójnego szczytu, który sięga 1170 USD (Fibo 50 proc.).

GBP/USD wciąż próbuje wybronić wsparcie przy 1,2545. Przypomnijmy, że składa się na nie zniesienie Fibonacciego 50 proc., przebity szczyt z 24 stycznia oraz poziom overbalance. Tworząca się na wykresie 4-godzinowym już druga formacja młota sygnalizuje o możliwości wzrostu do 1,2675 (wczorajsze maksima oraz zewnętrzne Fibo 261,8 proc.).