Rynek & Raporty

Wczorajsze spotkanie Joe Bidena ze spikerem Izby Reprezentantów Kevinem McCartheyem nie przyniosło rozwiązania kryzysu związanego z podniesieniem limitu zadłużenia. Co prawda są pewne postępy w rozmowach, ale nadal istnieją pewne przeszkody do uzyskania kompromisu. Rynek mimo wszystko zinterpretował wczorajsze wydarzenia jako sygnał, że sprawy idą w dobrą stronę a wszystko skończy się „happy-endem”.

Ekonomiści oczekiwali, że wysokość stopy bezrobocia w Australii pozostanie w kwietniu br. na poziomie z marca (3,5 proc.). Tymczasem nastąpił tu wzrost do poziomu 3,7 proc. W kwietniu zatrudnienie spadło w Australii o 4,3 tys. osób. W marcu miał tu miejsce wzrost o 53 tys. osób, a ekonomiści spodziewali się, że w kwietniu zatrudnionych przybędzie o 24,5 tys.

W czwartek 18 maja kluczowymi danymi będzie tygodniowy raport z rynku pracy USA. Rynek będzie szukał kolejnych oznak ochłodzenia w tym sektorze gospodarki. Dodatkowo ze Stanów Zjednoczonych poznamy regionalny wskaźnik Fed z Filadelfii oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym. Publikacje jednak są drugorzędne i prawdopodobnie nie wpłyną znacznie na zmienność rynkową. W nocy zaprezentowano liczy pokazujące kondycję australijskiego rynku pracy, na skutek czego AUD osłabił się. Przemawiać dziś będą Guindos oraz Lagarde z EBC a także Jefferson, Barr oraz Logan z Fed. Głos zabierze również Tiff Macklem – szef Banku Kanady.

Akcje na Wall Street na początku sesji zyskują co jest po części pokłosiem nadziei inwestorów, że uda się przełamać impas w sprawie pułapu zadłużenia. Dow Jones rośnie 0,2 proc. a Sp500 0,13 proc. Nasdaq Composite handlowany jest płasko. Wczoraj Kevin McCarthy – spiker Izby Reprezentantów – przyznał, ze porozumienie jest możliwe jeszcze w tym tygodniu a wtorkowe rozmowy dały dobre podstawy pod dalsze negocjacje.

Kurs notowanych na GPW akcji spółki Orzeł Biały (C/Z 5,0, C/WK 1,04, kapitalizacja 503 mln PLN) będącej liderem rynku producentów ołowiu rafinowanego w Polsce oraz największą spółką specjalizującą się w recyklingu zużytych akumulatorów ołowiowych od 2007 roku przebywał w obrębie szerokiego kanału trendu bocznego. Właśnie się z niego wybija w górę.

Gubernator Banku Anglii Andrew Bailey powiedział w środę, że istnieją pewne oznaki ochłodzenia presji inflacyjnej na brytyjskim rynku pracy, ale jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, że ryzyko związane z niedoborem pracowników zostało zażegnane. GBP umacnia się w relacji do USD.

Dobra passa złotego trwa. Wczoraj pomogły naszej walucie lepsze od oczekiwań dane o PKB za pierwszy kwartał. Skurczenie się krajowej gospodarki okazało się mniejsze od oczekiwań i wyniosło -0,2 proc. r/r (konsensus wskazywał -0,8 proc.). W relacji kwartał do kwartału mamy wzrost o 3,9 proc. Tu prognozy były dużo bardzie pesymistyczne i oscylowały wokół dynamiki na poziomie 0,7 proc. Kurs EUR/PLN spadło w okolice 4,4820 a dziś ten poziom został ponownie przetestowany. Notowania USD/PLN zahaczyły o 4,1135. Dziś złoty traci głównie ze względu na silniejszego dolara amerykańskiego. Dobre dane z I kwartał oddalają potrzebę obniżek stóp procentowych w tym roku. Ten czynnik w długim terminie powinien stanowić wsparcie dla naszej waluty.

WIG-20 ciągle nie może przełamać poziomu oporu wyznaczanego w okolicach poziomu 1950 pkt. przez poziom jego styczniowego szczytu. Warto zauważyć, że wykres indeksu przełamał w dół linię wsparcia krótkoterminowego trendu wzrostowego rozpoczętego w marcu br.

Według nie wyrównanych sezonowo wstępnych danych realny PKB Japonii był w I kw. br. wyższy niż przed rokiem o 1,3 proc. po wzroście o 0,4 proc. w IV kw. ub.r. Po annualizacji PKB Japonii był w I kw. br. wyższy niż przed rokiem o 1,6 proc. po spadki o 0,1 proc. w IV kw. 2012 (oczekiwano wzrostu o 0,7 proc.). Wyrównana sezonowo kwartalna zmiana wyniosła +0,4 proc. (oczekiwano +0,1 proc.).