Rynek & Raporty

Inflacja w Szwajcarii od początku roku okazuje się bardzie uporczywa niż oczekiwano. Jednak ze względu na ostatnie zawirowania rynkowe SNB może na razie zrobić przerwę w cyklu podwyżek stóp. Decyzja w sprawie stóp w Szwajcarii już jutro.

Po wzroście awersji do ryzyka, która to została wywołana kryzysem w sektorze bankowym USA oraz problemami Credit Suisse, w ostatnich dniach widzimy coś na kształt rajdu ulgi. Indeksy giełdowe zdołały odrobić poniesione straty. Jak na razie panika nie rozlała się szeroko a problem wydaje się, że został zażegnany w zarodku. Dziś oczy inwestorów skupione są na decyzji Fed. Rynek w dużej mierze zakłada podwyżkę stóp o 25 punktów bazowych. Inwestorzy będą bacznie słuchać słów Powella podczas konferencji prasowej. Dodatkowo zostanie zaprezentowany „wykres kropkowy” a także przedstawione nowe prognozy makro dla amerykańskiej gospodarki.

Dzisiejsza sesja w Europie rozpoczęła się od lekkich spadków. Dax traci zaledwie 0,02 proc., CAC 40 jest o 0,20 proc. pod kreską, FTSE 100 spada o 0,15 proc.. Kurs EUR/USD rośnie. Dzisiaj rano podano wskaźniki inflacji z UK, oraz oczekuje się na publiakcję bilansu płatniczego w strefie euro.

Ekonomiści oczekiwali, że roczna dynamika CPI w Wielkiej Brytanii spadnie w lutym br. z poziomu +10,1 proc. w styczniu do +9,9 proc. Taki spadek jednak nie nastąpił: roczna dynamika tego wskaźnika podskoczyła do poziomu +10,4 proc. Wzrosła również - do +6,2 proc. z +5,8 proc. w styczniu - roczna dynamika "bazowego" CPI w Wielkiej Brytanii (oczekiwano spadku do +5,7 proc.). 7-my miesiąc z rzędu spadła w lutym natomiast roczna dynamika PPI w tym kraju. Osiągnęła poziom +12,1 proc. wobec +13,5 proc. miesiąc wcześniej (oczekiwano spadku do poziomu +12,4 proc.).

Już dzisiaj o 19:00 FOMC zdecyduje o poziomie stóp procentowych. Pół godziny później (19:30) odbędzie się konferencja prasowa Jeroma Powella (szefa FOMC). Poza tym poznaliśmy już inflację konsumencką (6,2 proc.) z UK, oraz wskaźnik RPI (13,8 proc.). Oczekuje się dzisiaj także przemówień bankierów centralnych z EBC (Christiny Lagarde i Joahima Nagela).

W styczniu br. poziom sprzedaży domów mieszkalnych (po annuailizacji i wyrównaniu sezonowym) spadł do najniższego poziomu od ponad 12 lat (4 mln sztuk). Ekonomiści spodziewali się odbicia w górę w lutym (4,19 mln sztuk). Wzrost okazał się większy i ten parametr osiągnął poziom 4,58 mln sztuk. Roczna dynamika liczby sprzedanych w USA na rynku wtórnym domów, która spadła w styczniu do najniższego poziomu od przynajmniej 23 lat (-36,9 proc.), odbiła w lutym do -22,6 proc.

Niemiecki indeks DAX od wczorajszego dołka (ok. 14.630 pkt.) zdołał już zyskać blisko 5 proc. Jeszcze przed otwarciem rynku kasowego w poniedziałek, kontrakt zniżkował testując lokalne minima. Kiedy handel w Europie ruszył, nastroje polepszyły się. Inwestorzy pozytywnie przyjęli informację o kupnie banku Credit Suisse przez konkurenta UBS. Całą transakcję dodatkowo zdecydował się wesprzeć SNB.

Wartość wskaźnika oczekiwań gospodarczych dla Niemiec publikowanego przez Instytut ZEW spadła w marcu do poziomu 13 pkt. z 28,1 pkt. w lutym. Ekonomiści oczekiwali spadku wartości tego wskaźnika ale o mniejszej skali (do poziomu 16,5 pkt.). Wartość wskaźnika oceny bieżącej koniunktury gospodarczej lekko spadła z -45,1 pkt. do -46,5 pkt.

Indeksy z Europy rozpoczeły ten dzień od zysków. Dax zyskuje już 1,32 proc., CAC 40 jest o 1,41 proc. nad kreską, FTSE 100 rośnie o 1,19 proc.. Polskie wskaźniki także idą w górę, WIG 20 przekroczył 1700 pkt. (+1,71 proc.). Notowanie EUR/USD nie wykazuje większej zmienności. Pod względem danych nie oczekuje się dzisiaj na jakieś ważniejsze publikacje.