Rynek & Raporty

Draghi (słusznie) uważa, że jest za wcześnie na podnoszenie tematu zbyt małej puli obligacji do skupu. Kurs po przejściowym spadku pod 1,0590 powraca do punktu z początku konferencji. Na razie zakres wahań minimalny jak na posiedzenie ECB - zaledwie 33 pipsy.

Brak wiadomości to niezła wiadomość dla EUR/USD, który jest baaaardzo stabilny - kurs niezmiennie przy 1,06.

Program będzie kontynuowany do osiągnięcia jego celu, czyli przywrócienia presji inflacyjnej. Na razie żadnych kontrowersji poza atakiem na Mario Draghiego. Konferencja została przerwana.

Na chwilę przed początkiem konferencji prasowej po posiedzieniu Rady Prezesów ECB, EUR/USD narusza od dołu 1,06.

Decyzja zgodna z oczekiwaniami, brak reakcji na rynku.

W ciągu najbliższych kilkunastu godzin opublikowane zostaną dane ważne dla każdej z walut bloku dolarowego. Popołudniu poznamy wyniki aukcji mleka Fonterra – NZD, a także decyzję ws. stóp proc. i kwartalny raport BoC – CAD. Z kolei w nocy poznamy dane z australijskiego rynku pracy –AUD.

Po wczorajszym silnym osłabieniu dolara nie ma już niemal śladu. Dziś zyskuje on do wszystkich walut z grona G-10. Najsłabszą walutą jest z kolei euro, które traci na wartości przed dzisiejszą publikacją edycji ECB, a także późniejsza konferencją prasową Mario Draghiego. Jest jednak mało by pojawiły się jakieś nowe informacje dotyczące europejskiego QE.

Dolar osłabiał się wczoraj po zdecydowanie gorszej od wyśrubowanych prognoz sprzedaży detalicznej. Dziś odrabia straty, a po słabych danych z Chin najsłabszy jest dolar australijski. EUR/USD po wystrzale do 1,07 cofa się w kierunku 1,06. Rynek jest płytki, a inwestorzy wykorzystują napływające dane do zwiększenia aktywności.

W wyniku publikacji danych o sprzedaży detalicznej, które patrząc na konsensus wcale nie były tak złe, jednak rynek spodziewał się chyba o wiele więcej, dolar amerykański stał się najsłabszą dziś walutą z grona G-10.