Rynek & Raporty

Bardzo ważne jest utrzymanie indeksu ponad poziomem 1960 pkt. W tym miejscu przebiega bowiem 23,6-procentowe zniesienie Fibonacciego wzrostów, które miały miejsce w dniach 26-28 sierpnia. Tak płytka korekta może świadczyć o dużym potencjale wzrostowym. Dodatkowo na interwale 15 minutowym ukształtowała się formacja bardzo zbliżona do młota, jednak kluczowy będzie powrót powyżej wzrostowej linii trendu, która została wybita niedługo po stracie rynku kasowego.

Choć notowania ropy WTI zniżkowały już dziś o niemal 3 proc., to po godz. 15 doszło do silnego odbicia z okolic 44 USD. W tym miejscu przebiga 23,6-procentowe zniesienie Fibonacciego silnych zwyżek z ubiegłego tygodnia. Kluczowe będzie to, czy kupującym uda się przedostać ponad poziom 46 USD. Jeżeli by do tego doszło to niewykluczone, że notowania ropy podążą w kierunku 50 USD. W przypadku odbicia od ostatnich szczytów można spodziewać się korekty do poziomu około 42 USD.

Pomimo odbytej w nocy dość silnej wzrostowej korekty, kurs EUR/USD nadal pozostaje w trendzie spadkowym. Świadczyć może o tym odbicie od krótkoterminowej linii trendu spadkowego. Dodatkowo koretka wyhamowała niemal idealnie na 68,5-procentowym zniesieniu Fibonacciego ostatniego spadkowego impulsu.

Ostatni raport CFTC* pokazuje sytuację w pozycjach spekulacyjnych na dzień po Czarnym Poniedziałku i potwierdza słabość USD. Rynkowa panika zawsze skłania do redukcji pozycji, co w głównej mierze uderzyło w długie pozycje w dolarze względem euro i jena. Problemy Chin uderzają w AUD.

Wiceprezes Fed Stanley Fischer zabrzmiał nieco jastrzębio. Wprawdzie zwrócił uwagę na zmienność rynkową i problemy Chin, ale podkreślił, że zawirowania trwały tylko 10 dni. Widzi on wiele pozytywów w gospodarce i wyraził przekonanie w powrót inflacji do celu. Zasugerował, że przed zawieruchą rynkową wiele przemawiało za podwyżką we wrześniu. Wygląda więc na to, że jeśli rynki finansowe pozostaną spokojne, a dane z USA (NFP, CPI, indeksy nastrojów) nie rozczarują, szanse na start normalizacji w przyszłym miesiącu są wysokie.

Wiceprezes Fed Stanley Fischer z jednej strony stwierdza, że jest zbyt wcześnie, by wyrokować o wrześniowej podwyżce. Z drugiej jest przekonany, że inflacja powróci do celu 2 proc. Coś dla gołębi, coś dla jastrzębi, ale górę biorą Ci drudzy. EUR/USD przełamuje 1,12.

Złoty kończy ostatnią w tym tygodniu sesję europejską umocnieniem. Kurs EUR/PLN spada do 4,22. W ostatnich minutach zyskują też inni przedstawiciele świata EM, np. ZAR i TRY. Randa wspierają m.in. silnie odbijające metale szlachetne (zwłaszcza pallad i platyna), a w Turcji doszło do pewnego uspokojenia na scenie politycznej.

Loretta Mester z Fed z Cleveland jest jastrzębiem, ale bez prawa głosu na tegorocznych posiedzeniach FOMC, dlatego jej komentarze nie wywołują reakcji rynku. Mimo to jej wypowiedzi pozostają w tonie oczekiwania na wcześniejszy niż późniejszy start podwyżek.

PCE core w lipcu wzrósł o 0,1 proc. m/m, zgodnie z prognozą, ale r/r mamy słabszy wynik: 1,2 proc. vs 1,3 proc. oczekiwane i w czerwcu. Dochody i wydatki wzrosły odpowiednio o 04, proc. i 0,3 proc., jak oczekiwano. Roczny PCE core jedynym rozczarowaniem, więc USD wstępnie lekko tracił, ale już jest na poziomach sprzed publikacji. EUR/USD 1,1264.