Rynek & Raporty

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

Kurs WTI odpadł z wielką siłą od oporu w okolicach 38,25 USD. Kolejne wsparcia dla kursu to strefa 36,40 - 36,50 USD. Usytuowane w niej są dołki z końcówki grudnia oraz poziom 61,8 proc. zniesienia Fibo grudniowych zwyżek. Następnie wsparcie wyznaczyć może 36,20 USD. Warto odnotować, że przecena pogrąża indeksy na Wall Street. Wcześniej najlepiej radziły sobie Chevron oraz Exxon Mobil, teraz i branża objeta została silniejszą wyprzedażą.

Notowania miedzi po raz kolejny runęły pod 210 USd/funt. Kurs porusza się od dłuższego czasu w korekcyjnym klinie. Dzisiejsze, niemal 3-proc. załamanie to kolejne odbicie od jego górnej bandy. Popyt powinien się zaktywizować w okolicach dołków z końca ubiegłego roku, ale kluczowym wsparciem jest linia łącząca dołki z czwartego kwartału.

Kontrakt na ropę naftową WTI testuje strefę oporu blisko 38,20 USD/b w reakcji na informacje dotyczące sporu irańsko-saudyjskiego. Reuters donosi, że Arabia Saudyjska ma zerwać wszystkie komercyjne powiązania z Iranem włącznie z lotami pasażerskimi. Arabia Saudyjska złożyła wniosek o zwołanie spotkania Ligi Arabskiej w niedzielę, aby przedyskutować kwestię Iranu.

Notowania indeksu S&P 500 powracają po raz kolejny na kluczowe wsparcie przy poziomie 2000 pkt.

Deflacja w Polsce odpuszcza bardzo powoli. Ceny w grudniu spadały o 0,5 proc. r/r przy konsensusie -0,4 proc. i naszej „optymistycznej” prognozie -0,2 proc. W ujęciu miesięcznym ceny spadły o 0,2 proc. Głównego winowajcę należy szukać po stronie wahań ceny ropy naftowej, ale na szczegółowe dane GUS przyjdzie poczekać do 15 stycznia. Negatywny wpływ czynników podażowych nie jest tajemnicą dla RPP, zarówno dla obecnych, jak i przyszłych jej członków i jest słabym faktorem za kolejnymi obniżkami stóp procentowych. EUR/PLN pozostaje stabilny pod 4,2950.

Notowania pary USD/JPY powracają na ważne średnioterminowe wsparcie na poziomie 118,30. Poziom ten w przeszłości wielokrotnie powstrzymywał sprzedających i jest szansa, że tym razem będzie podobnie. Liczyć można przynajmniej na wyhamowanie zniżki i chwilową konsolidację.

PMI spadł do 51,9 z 52,5 po korekcie i 52,8 w prognozie. Słabszy odczyt PMI z Wielkiej Brytanii zatrzymuje wzrosty GBP/USD (szczyt 1,4779), ale na jak długo? Po południu poznamy ISM dla przemysłu USA, gdzie szanse na podobne rozczarowanie są duże. GBP/USD schodzi do 1,4769.

Seria odczytów wskaźników PMI dla przemysłu ze strefy euro nie pozostawiał większej reakcji na euro w obliczu wymownej przeceny na giełdzie (DAX -3,3 proc.). Kompleksowy wskaźnik dla Eurolandu w grudniu wzrósł do 53,2 z 52,8 w listopadzie i 53,1 we wstępnym odczycie. Lepiej wypadły wskazania z Niemiec i Włoch, a gorzej z Francji i Hiszpanii. EUR/USD po porannym wystrzale do 1,0946 teraz opada do 1,0923.