Premier chce zmian w konstytucji, ale wejście do EMU po referendum (opis) 26-03-2013 15:20

26-03-2013 15:20
26.03. Warszawa (PAP) - Premier Donald Tusk rozważa konsultacje z klubami parlamentarnymi w sprawie dostowania konstytucji do przyjęcia euro, deklaruje jednak, że samo wejście do strefy euro byłoby możliwe dopiero po uzyskaniu zgody obywateli w referendum, tak jak chce tego Prawo i Sprawiedliwość.

"Nie słyszałem o takich negocjacjach (między PO a PiS ws. referendum na temat przyjęcia euro - PAP). Sam temat jest bardzo interesujący i nie ulega wątpliwości, że ponieważ w niedalekiej przeszłości PiS proponował, żeby to w referendum rozstrzygać przystąpienie do strefy euro, to byłbym absolutnie za tym, gdybyśmy znaleźli porozumienie w Sejmie na rzecz zmiany konstytucji, po to żeby wpisać w konstytucji, że o ostatecznym przystąpieniu do strefy euro można zdecydować w referendum" - powiedział Tusk na wtorkowej konferencji prasowej.

"Nie mam nic przeciwko temu z oczywistych względów: mniej ludzi trzeba w referendum na rzecz wejścia do strefy euro, niż ludzi głosujących w wyborach na rzecz uzyskania większości konstytucyjnej w parlamencie" - dodał.

Premier zadeklarował także, że jest gotowy rozpocząć w sprawie zmiany konstytucji umożliwiającej przyjęcie euro konsultacje z klubami parlamentarnymi.

"Uważam, że pojawi się taki moment dość szybko, że dla Polski będzie niezwykle opłacalne, a nawet będzie oznaczało być albo nie być, czy wejdziemy do strefy euro czy nie. Moim zdaniem ten moment nastąpi najpóźniej pod koniec tego dziesięciolecia, tzn. to będzie moment, który będzie oznaczał, że bycie w strefie euro będzie oznaczało bycie w Unii Europejskiej" - powiedział Tusk.

"W tym momencie kluczowym wolałbym, żeby Polska mogła korzystać, możliwie swobodnie, z prawa głosu obywateli. Blokada konstytucyjna może być zbyt sztywnym gorsetem. (...) być może rozpoczniemy takie konsultacje ze wszystkimi klubami: czy jest zgoda na zmianę konstytucji i wpisanie, że można wejść do strefy euro, ale rozumiem, że warunkiem dla opozycji będzie ponowne referendum. To ja byłbym za" - dodał. (PAP)

bg/ ana/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.