MSP zakłada, że osiągnie z dywidend więcej niż 5 mld zł - źródło 17-04-2013 12:15

17-04-2013 12:15
17.04. Warszawa (PAP) - Ministerstwo Skarbu Państwa zakłada, że budżet państwa w 2013 roku osiągnie wyższe dochody z tytułu dywidend niż zapisane w ustawie 5 mld zł - poinformowało PAP źródło rządowe.

"Ze względu na potrzeby budżetu państwa i niższe od planowanych dochody podatkowe, resort skarbu planuje w tym roku wyższe dochody z dywidend niż 5 mld zł zapisane w ustawie budżetowej" - powiedziała PAP osoba pragnąca zachować anonimowość.

Rozmówca PAP nie sprecyzował, o ile wyższe mogą być te dochody, wskazują, że jest za wcześnie na dokładniejsze oszacowanie.

Pod koniec marca MSP poinformowało PAP, że resort nie zakłada korekty planu dywidendowego, choć nie wyklucza takiej możliwości w przyszłości.

Zgodnie z budżetem na 2013 rok wpływy ze spółek, w których prawa z akcji/udziałów wykonywane są przez MSP mają wynieść 5,0 mld zł. Całkowite tegoroczne dochody budżetowe z dywidend założono na poziomie 5,86 mld zł.

Na początku kwietnia minister skarbu Mikołaj Budzanowski stwierdził, że nie wyklucza pobrania dywidendy ze wszystkich kontrolowanych spółek notowanych na GPW.

W ostatnich tygodniach przedstawiciele resortu skarbu informowali m.in., że rezygnacja z rozbudowy elektrowni w Opolu może wpłynąć na wielkość dywidendy z PGE. Z KGHM może zostać również wypłacona wyższa dywidenda niż 30 proc. proponowane przez zarząd spółki. Resort będzie też chciał maksymalnej możliwej dywidendy z PKO BP i PZU. Zakładane jest również pobranie "solidnej dywidendy" z Energi przed ofertą publiczną spółki.

Skarb Państwa chce również dywidendy z PGNiG, wbrew rekomendacji zarządu. (PAP)

bg/ ana/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.