Informacje o planach dotyczących obniżenia składki do OFE są spekulacją - Rostowski, MF 03-04-2013 08:21

03-04-2013 08:21
03.04. Warszawa (PAP) - Doniesienia prasowe dotyczące planów obniżenia składki wpłacanej do OFE są na tym etapie czystą spekulacją - uważa wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski.

Gazeta Wyborcza napisała w czwartek, że rząd rozważa kolejną obniżkę składki emerytalnej wpłacanej do OFE, a "plany obcięcia składki do OFE na pewno wywołają burzę".

Rząd zmniejszył dwa lata temu składkę wpłacaną do OFE do 2,3 proc. z 7,3 proc. Ma ona sukcesywnie rosnąć, by w 2017 roku osiągnąć 3,5 proc. Wicepremier pytany rano w TVN24 o pomysł zmniejszenia składki do OFE, powiedział:

"Ten artykuł dzisiejszy w Gazecie Wyborczej, w ogóle nie mam pojęcia jakie są źródła (...)Uważam, że jeśli chodzi o całościowy przegląd - nie decyzję dotyczącą tego jak będą wypłacane emerytury od 1 stycznia 2014 roku - to nie ma jakiegoś wyjątkowego pośpiechu. Ten przegląd całościowy dopiero się zaczyna i wobec tego wszelkie spekulacje typu tego jakie są na pierwszej stronie "GW" dzisiaj, w pewnym sensie na tym etapie to są czyste spekulacje" - powiedział Rostowski.

Wicepremier powtórzył także, że emerytura ma być świadczeniem wypłacanym dożywotnio, a sugestie, że rząd szuka w OFE dodatkowych środków na naprawę złej sytuacji budżetowej skomentował:

"(To - PAP) żaden skok na kasę. Jest to wykluczone. Sytuacja budżetu przy gigantycznym spowolnieniu w Europie i dodatkowym spowolnieniu spowodowanym zbyt późnym obniżeniem stóp procentowych przez RPP i dalej zbyt wysokim stopą procentowych NBP jest trudna. Jeśli będzie trzeba, jesteśmy gotowi go nowelizować (...). To nie ma związku z koniecznością przeprowadzenia całościowego przeglądu sytuacji w OFE i z kryzysem zaufania w OFE, który widzimy wśród ekspertów" - powiedział.

"To jest kompletne nieporozumienie (propozycje OFE dotyczące wypłat świadczeń przez 10,15 lat - PAP). Emerytura z definicji jest dożywotnia. Środki gromadzone w OFE są po to, by wypłacić dożywotnio emeryturę. Nie wyobrażam sobie, by Polacy zaakceptowali, by wypłacać emerytury przez 10,15 lat " - dodał.(PAP)

kba/ jtt/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.