Rynek & Raporty

Amerykańska giełda radziła sobie wczoraj lekko gorzej od europejskich parkietów. Wszystkie główne indeksy wczoraj zaliczyły ujemną sesję. Rynek obawia się recesji i trwa wyprzedaż, która została zapoczątkowana przez banki centralne w ubiegłym tygodniu. Mocno „jastrzębie” stanowisko Fed-u i EBC oraz świadomość, że wysokie stopy pozostaną utrzymane przez dłuższy czas, powodują, że jesienne odreagowanie pomału się kurczy i coraz mniej z niego pozostaje. Dziś nad ranem jastrzębi sygnał wysłał Bank Japonii. Negatywny sentyment nie został poprawiony przez lekkie odbicie indeksu Ifo.

Dow Jones na ten moment jest na plusie o 0,12 proc.. S&P 500 i Nasdaq 100 natomiast tracą odpowiednio o 0,32 i 0,71 proc.. Notowanie EUR/USD rośnie o 0,22 proc. i jest określane na 1,0609. Wskaźnik NAHB spadł do najniższego poziomu od kwietnia 2020 roku.

Notowanie USD/CAD na przestrzeni ostatnich niecałych dwunastu miesięcy urósło z okolic 1,26 do 1,3655. (kurs z dzisiaj). Przez ten czas BoC podniósł stopy aż o 400 pb, które są obecnie na poziomie4,25 proc..

Cena kontraktów na amerykański gaz ziemny na NYMEX-ie znajdowała się w obrębie kanału średnioterminowego trendu wzrostowego od czerwca 2020. Cena opuściła dołem ten kanał w październiku br. Po wykonaniu ruchu powrotnego do poziomu przełamanego w dół wsparcia, kurs tych kontraktów wydaje się dojrzały do wznowienia rozpoczętego w sierpniu br. trendu spadkowego.

Indeks poziomu zamówień w Wielkiej Brytanii publikowany przez CBI (Confederation of Britisch Industry) wyniósł -6 pkt.. Spodziewano się -9 pkt., natomiast w poprzednim miesiącu było to -5 pkt.. Kurs EUR/GBP od momentu publikacji (12:00) zyskał 0,10 proc. i jest określany na 0,8706.

Główne indeksy amerykańskiego rynku akcji spadły w piątek do najniższy poziomów od miesiąca (S&P 500 -1,11 proc., DJIA –0,85 proc., Nasdaq Composite -0,97 proc.). Trend spadkowy był dziś kontynuowany na rynkach akcji Azji i Oceanii. Najsilniejszą zniżkę notował dziś Shanghai Composite (-1,92 proc.).

Ten tydzień rozpoczniemy od przemówienia członka zarządu ECB Luisa de Guindos (9:00), następnie o 10:00 w Niemczech opublikowany zostanie indeks instytutu Ifo, o 12:00 w UK podany będzie wskaźnik zamówień wg. CBI. Poznamy także inflację PPI z Kanady (14:30), oraz indeks cen nieruchomości w USA (16:00).

Wskaźnik PMI dla usług wyszedł znacznie niżej od oczekiwań i wskazał 44,4 pkt. (poprzednio 46,5 pkt.), wobec zakładanych 46,2 pkt.. Indeks dla przemysłu wyniósł 46,2 pkt. (prognoza 47,7 pkt.). Dow Jones traci 0,53 proc., S&P 500 jest niżej o 0,59 proc., jedynie Nasdaq 100 jest na plus i rośnie o 0,22 proc..

W minionym tygodniu wiele banków centralnych zacieśniło warunki monetarne. Zarówno Fed jak i EBC wykazały więcej determinacji niż oczekiwano. W USA oraz strefie euro stopy zawędrowały wyżej niż oczekiwał tego rynek. Pomimo oznak spowolnienia tempa wzrostu indeksów CPI, instytucje dobitnie podkreślają swoją dalszą determinację w walce z inflacją. Za deklaracjami podążają konkretne decyzje.