Rynek & Raporty

Ekonomiści spodziewali się, że w październiku wartość indeksu nastrojów inwestorów w strefie euro spadnie do 34,7 pkt. z 31,8 pkt. we wrześniu. Spadek okazał się większy indeks znalazł się na najniższym poziomie od maja 2020 (-38,3 pkt.).

Miniony tydzień zakończył się silnymi spadkami cen akcji w USA na piątkowej sesji (S&P 500 -2,8 proc., DJIA -2,11proc., Nasdaq Composite -3,8 proc.). Do najniższego poziomu od marca 2021 spadł w piątek Dow Jones Utilities (DJUA). Na giełdach w Azji i Oceanii wśród głównych indeksów zwyżkę notował jedynie Shanghai B-Share Index (+0,16 proc.). Pozostałe indeksy czynnych dziś giełd spadały (najsilniej - o 2,76 proc. – Hang Seng).

Dzisiejszy dzień odbędzie się bez handlu w Japonii oraz Kanadzie. Z danych z rynku Strefy Euro o 10:30 zostanie zaprezentowany indeks Sentix. Poza tym o 9:00 zostanie zaprezentowana stopa bezrobocia w Czechach i Turcji, a na Węgrzech będzie podany bilans zagraniczny. Również o 9:00 na Słowenii opublikowana zostanie produkcja przemysłowa. Co do danych zza oceanu to o można oczekiwać wystąpienia szefa Fed z Chicago Charlesa Evansa (15:00) i członkini zarządu Fed Laeli Brainard.

Dwie poprzednie cykliczne - w ramach "halvingovego" cyklu ("halving" to rozgrywający się mniej więcej co 4 lata dwukrotny spadek prawdopodobieństwa "wykopania" nowego Bitcoina) bessy na Bitcoinie rozegrały się pomiędzy listopadem 2013 a styczniem 2015 oraz pomiędzy grudniem 2017 a grudniem 2018 i trwały odpowiednio 13,5 miesiąca i 12 miesięcy.

Ropa WTI konsekwentnie od około 9:00 zyskiwała. Z okolic 88 USD otarła się nawet o psychologiczny próg 90 USD za baryłkę. Dzisiaj notowanie najbliżej było o 14:05 wtedy było na poziomie 89,98 USD.

Wydaje się, że numerem jeden pod kątem ważności danych makro w przyszłym tygodniu będzie inflacyjny odczyt z amerykańskiej gospodarki. Pod lupę brany będzie indeks CPI ale również a może i przede wszystkim wskaźnik bazowy. To wszystko w czwartek o 14:30.

W następnym tygodniu w kontekście polskich danych makroekonomicznych możemy oczekiwać na odczyt inflacji konsumenckiej (piątek), czy na bilans płatniczy (również w piątek). Co do inflacji poznamy ją także w USA (czwartek) i w Niemczech (czwartek). Przyszły tydzień będzie również bardzo obfity w przemówienia nie tylko regionalnych prezesów Fed (Charles Evans, Nell Kashkari, Patrick Harker, Loretta Mester), lecz także w członków zarządu Rezerwy Fereralnej. W poniedziałek przemówi Lael Breinard, w środę Micheal Berry, w czwartek w nocy (00:30) przemówienie wygłosi Michell Bowman. Jest to o tyle istotne, że już 2 listopada FOMC zdecyduje o poziomie stóp procentowych. Warto także wspomnieć, że w poniedziałek handel w Japonii i Kanadzie się nie odbędzie ze względu na święta narodowe.

Rada Polityki Pieniężnej w żaden sposób nie dała wsparcia polskiej walucie. Co gorsza, decyzja z środy oraz późniejsze wypowiedzi prezesa NBP spowodowały ponownie, że za dolara trzeba płacić 5 złotych. Złotemu nie pomagają spadki głównej pary walutowej. Jeśli dzisiejszy raport NFP okaże się lepszy od prognoz, wówczas złoty pozostanie pod presją, co oznacza, że deprecjacja będzie kontynuowana.

Produkcja przemysłowa r/r wzrosła o 5,1 proc. (poprzednio było to spadek o 4,2 proc.). W perspektywie m/m jest to natomiast spadek o 0,8 proc. (prognozowano -0,5 proc.). EUR/USD od publikacji danych spadło o 0,36 proc. i jest na poziomie 0,9782.