Rynek & Raporty

EUR/NOK od tygodnia pozostaje zamknięty w przedziale 8,40-8,50 i tylko wybicie dołem mogłoby zmienić moje nastawienie do korony. Ponieważ ropa naftowa dziś rano wraca do spadków, nie widzę powodu żeby mieć długą pozycję w NOK.

Okołoweekendowa przecena USD względem pozostałych walut G10 naszym zdaniem nie ma silnych podstaw fundamentalnych i przysparza interesujących poziomów do kupna dolara.

Mijający tydzień na rynku walutowym nie obfitował w wiele emocji. Na ożywienie zmienności na szerokim rynku przyszło czekać do samego piątku. Jedynie rynek brytyjskiego funta i węgierskiego forinta pokazał więcej akcji we wcześniejszej części tygodnia. Fluktuacje na rynku złotego zapewniały publikacje danych z Polski.

Pomimo bardzo dobrego ogólnego odczytu indeksu nastroju konsumentów publikowanego przez Uniwersytet Michicgan, na uwagę zasługuje wyraźne obniżenie się oczekiwań inflacyjny. W horyzoncie rocznym spadły one z 2,9 proc. do 2,6 proc.

Sprzedaż całkowita wzrosła w październiku o 0,3 proc. m/m (prog. 0,2 proc.). Po oczyszczeniu z cen paliw i samochodów mamy wzrost o 0,6 proc. (prog. 0,4 proc.).

Inflacja bazowa w październiku 0,2 proc. r/r przy prognozie 0,5 proc. Słabo, ale bez zaskoczenia, pamiętając wczorajszą niespodziankę w całkowitym CPI.

Kurs USD/ZAR porusza się w kanale wzrostowym od połowy 2011 roku. Ostatnio ma jednak bardzo wyraźne problemy z ustanawianiem nowych szczytów. Ekstremum z początku tego roku wydaje się obecnie zaporą niemal nie do przebicia.

Kurs AUD/USD w ramach korekcyjnego odbicia zyskał od ubiegłopiątkowego dołka maksymalnie ponad 2,5 proc. i wyszedł ponad 0,87.

Duże zaskoczenie. Złoty zyskuje. EUR/PLN spada do 4,2280 z 4,2370.