Rynek & Raporty

PMI dla przemysłu Eurolandu w maju finalnie wzrósł do 52,2 wobec 52,3 ze wstępnego odczytu i 52 w kwietniu. Euro odczuło juz nieco presji 5 minut wcześniej przy spadku wskaźnika dla Niemiec, ale większy wpływ na początku tygodnia ma rozczarowanie z braku porozumienia ws. Grecji.

Indeks PMI dla polskiego przemysłu w maju spadł mocniej od oczekiwań, jednak odczyt powyżej 50 dalej wskazuje, że ekspansja sektora postępuje i gwarantuje stopniowe przyspieszenie ożywienia gospodarczego. EUR/PLN jest nieznacznie wyżej po odczycie, ale dalej optymistycznie patrzę na złotego.

To powinien być interesujący tydzień na rynkach finansowych. Majowe dane z rynku pracy USA mogą być punktem zwrotnym dla USD i ogólnego sentymentu. Posiedzenia ECB i RBA mogą zatrząść euro i aussie. Pod koniec tygodnia uwaga skupi się także na posiedzeniu OPEC. No i ta Grecja.

Wnioskując po notowaniach EUR/USD można powiedzieć, że to nie był ciekawy tydzień na rynku. Nic bardziej mylnego! Euro praktycznie nie zmieniło swojej wartości do dolara mimo nerwowego wyczekiwania na kolejne informacje dotyczące postępu negocjacji między Troiką a rządem Grecji.

Para USD/CAD narusza po raz drugi opisywany przez nas w poprzedniej analizie opór na poziomie 1,2500.

Na parze EUR/GBP doszło do aktywacji podaży przy kombinacji dwóch mierzeń geometrycznych – równości z poprzednią korektą oraz zniesieniem 61,8 proc. ostatniej fali spadkowej.

Para USD/JPY wkrótce po wyjściu na nowe maksima zawróciła i powróciła na wsparcie przy 123,55.

Kurs NZD/USD po wczorajszym dynamicznym przełamaniu ważnego wsparcia na 0,7200 dokonał w nocy jego książkowego retestu i powrócił do spadków.

EUR/USD ponownie w bardzo ważnej strefie. Kurs znajduje się ponownie w okolicach 1,0960-1,0970, gdzie wypada 38,2-procentowe zniesienie Fibonacciego ostatniego impulsu spadkowego. Możliwe jest pojawienie się sporej podaży w tej strefie.